Z czytaniem książek nieznanych wcześniej autorów zawsze wiąże się pewna ekscytacja. Tym razem padło na debiut Marty Merriday.
Urodzona w Polsce, mieszkająca w Australii
Marta Merriday urodziła się w Polsce i obecnie mieszka w krainie kangurów. Ukończyła uczelnie w Edynburgu i Krakowie. Obecnie piszę książki o tematyce fantastycznej po polsku i angielsku. Adler. Tajemnica zamku Bazina, który jest jej literackim debiutem był inspirowany dziką przyrodą i życiem codziennym na Wyspach Brytyjskich.
Ciche i spokojne miasteczko
Pelham jest niewielkim miasteczkiem położonym z dala od większych miast, które żyje własnym rytmem. Przekrój społeczny jest w nim dość szeroki, gdyż możemy tutaj spotkać zarówno farmerów, jak i przedstawicieli arystokracji. Jest to idealne miejsce, żeby nieco zwolnić, odpocząć i podziwiać okoliczne krajobrazy. Pewnego dnia wszystko ulega zmianie po przybyciu tajemniczego Bazina, który kupuje położone w pobliżu miasteczka ruiny zamku. Od tego momentu zaczynają dziać się dziwne rzeczy. Sarny jedzące padlinę zamiast trawy, turyści są atakowani przez stada krów, w nocy słychać przerażające odgłosy. Okazuje się, że to dopiero początek.
Nasz bohater jest studentem i pasjonatem zoologii. Adler to pseudonim nadany mu podczas wstąpienia do elitarnego Klubu Zoologów w Edynburgu. Jest synem znanego biologa i kłusownika. Relacje między nimi nie są najlepsze, co często odciska swoje piętno na życiu bohatera. Pewnego dnia Adlera odwiedza jeden z mieszkańców Pelham zaniepokojony dziwnymi wydarzeniami w miasteczku. Student postanawia wyruszyć w drogę w celu podjęcia prywatnego śledztwa, którego wynik doprowadzi do wielu zaskakujących wydarzeń.
Dobrze przemyślana konstrukcja
Uniwersum stworzone przez Martę Merriday łączące przyrodę z fantastyką zostało ukazane w przekonywujący sposób. Wszystko ma tutaj swoje miejsce i każdy element świata wynika z innego. Świat jest dynamiczny, ciągle coś się w nim dzieje, a fabuła jest tak przemyślana, aby nie było w niej miejsca na luki i niedopowiedzenia. Język powieści jest dość prosty, jednak autorka potrafi operować słowem tworząc barwne opisy flory i fauny, postaci i wykonywanych przez nie czynności.
Znajdziemy tutaj dużo mało znanej terminologii związanej między innymi z zoologią. Na szczęście ratują nas przypisy wyjaśniające terminologię, przybliżające sylwetkę postaci. Opisywane w nich sytuacje często zdarzyły się naprawdę, co pozwala nieco poszerzyć wiedzę czytelnika. Każda postać występująca w powieści ma swoją rolę do spełnienia. Historię poznajemy z perspektywy różnych bohaterów, co pozwala nam jeszcze lepiej śledzić wydarzenia na wielu płaszczyznach i poczuć aurę magii i tajemnicy, która roztacza powieść. Sam finał również nie zawodzi, dostarczając dużą dawkę emocji, akcji i dramatu. Jednocześnie otwiera drzwi za którymi pojawiają się kolejne pytania.
Podsumowanie
Adler. Tajemnica zamku Bazina jest powieścią wielowątkową, dobrze skonstruowaną i przemyślaną. Jest usiana niebanalnymi opisami świata, pełna akcji i dobrze napisanymi bohaterami. Polecam zagłębić się w tym ciekawym świecie i mam nadzieję, że kontynuacja przyniesie odpowiedzi na pytania powstałe w wyniku zakończenia.
Nasza ocena: 7/10
Adler. Tajemnice zamku Bazina jest opowieścią z nietypowym bohaterem, z której możemy dowiedzieć się nieco na temat prawdziwych wydarzeń.Fabuła: 7/10
Bohaterowie: 7/10
Styl: 7/10
Wydanie i korekta: 7/10