W swojej filmografii ma wiele tytułów, które już stały się produkcjami kultowymi i wychowały pokolenia miłośników kina. Ale, w przeciwieństwie do swojego przyjaciela George’a Lucasa, Spielberg nie ma zamiaru poprawiać cyfrowo swoich starych filmów.
Najnowszy film, który reżyserował – Ready Player One – jest przepełniony efektami komputerowymi, bo rozgrywa się częściowo w wirtualnej rzeczywistości, a klasyk kina przygodowego Park jurajski nawet teraz imponuje grafiką. Reżyser jest jednak ostrożny w stosunku do cyfrowego poprawiania obrazu. Został zapytany niedawno, czy w dobie świetnych efektów specjalnych zastanawiał się nad nową wersją któregoś ze swoich starszych filmów. W swojej odpowiedzi był dosyć szczery:
Cóż, miałem kłopoty, kiedy zrobiłem to ostatnio. Kiedy mieliśmy ponownie wypuścić E.T. na rynek, zmieniliśmy kilka ujęć, w których kukłę zastąpiła postać komputerowa, a broń agentów FBI wymieniliśmy na krótkofalówki. Istnieje zatem kiepska wersja E.T., w której poszedłem za przykładem George’a Lucasa, który wprowadził komputerowe zmiany w Gwiezdnych wojnach. Zgodziłem się, bo dział marketingowy Universala myślał, że potrzebujemy czegoś, co ponownie przyciągnie publiczność, więc zmieniłem kilka rzeczy. Wtedy social media nie miały takeigo znaczenia, jak dzisiaj, ale odzew na te zmiany był tak duży i negatywny, jak może być odzew na próby zepsucia twojego ukochanego filmu z dzieciństwa. Nauczyłem się wtedy czegoś bardzo ważnego i zdecydowałem nigdy więcej nie mieszać w przeszłości. Nigdy już nie zmienię lub poprawię filmu, który nakręciłem i nad którego formą nadal mam kontrolę.
Czyli nie dostaniemy poprawionych efektów specjalnych w Parku jurajskim, nowego wyglądu kosmitów w Bliskich spotkaniach trzeciego stopnia, dodatkowych sekwencji w Poszukiwaczach zaginionej arki, ani też cyfrowego rekina w Szczękach. Biorąc pod uwagę wspomnianą przez Spielberga reakcję widzów na zmiany w E.T., oraz negatywne opinie na temat zmian i dodatkowych scen w oryginalnej trylogii Gwiezdnych wojen, na które zdecydował się George Lucas, wydaje się to być najlepszą decyzją.
Ready Player One, trafi do kin 29 marca. Wybieracie się?