Site icon Ostatnia Tawerna

Stephen Amell chętny na kolejny crossover

Odtwórca roli Olivera Queena zaliczył już crossover z The Flash, Supergirl, Legends of Tomorrow, internetowym Vixen i anulowanym po jednym sezonie Constantine. Ale jest gotowy na więcej.

Supernatural – historia braci Winchester, którzy podróżują po Stanach tropiąc niebezpieczne dla ludzi potwory i duchy – to obecnie najdłużej emitowany serial stacji The CW. Obecnie liczy sobie 12 sezonów, a już jesienią możemy oczekiwać premiery kolejnego. I najwyraźniej to wystarczy, by – według pomysłu Stephena Amella – nadawał się do crossoveru. Aktor został zapytany o taką możliwość na Facebooku.

Wszystko zależy od Jareda i Jensena. Słyszałem, że zamówiono spin-off, co jest ekscytujące samo w sobie, ale skoro są najstarszymi członkami rodziny CW, byłoby cudownie, gdybyśmy wypracowali moment w grafiku na uszczęśliwienie wszystkich fanów. Ja jestem zdecydowanie na „tak”. I nie staram się przerzucać piłeczki na ich stronę, piłeczka już tam jest.

Pomijając mało subtelną potrzebę robienia wymuszonego fan-service, to połączenie tych dwóch światów nie wydaje się specjalnie logiczne ani korzystne dla powyższych uniwersów. Obok duchów, istot ze starożytnych wierzeń oraz obu stron konfliktu Piekło/Niebo, w świecie Winchesterów pojawili by się dodatkowo superbohaterowie – chociaż w serialu powiedziane zostało, że Batman to tylko postać komiksowa.

Arrow wypadłby trochę lepiej przy takim połączeniu, bo mieli wcześniej u siebie egzorcystę Johna Constantine’a. Ekipie Supernatural nie jest, co prawda, obce podróżowanie w czasie, ale jeżeli taki crossover nie będzie kolejnym meta odcinkiem – jak Changing Channels lub French Mistake – to ma małe szanse na dobrze napisaną historię.

Z drugiej jednak strony… biorąc pod uwagę, że w trzynastym sezonie Supernatural bracia Winchester spotkają bohaterów kreskówki Scooby-Doo, to po tylu latach na antenie wszystko jest możliwe i Stephen Amell może dostać jeszcze to, czego sobie życzy.

Źródło: screenrant

Exit mobile version