Zdobywczyni Oscara, Philippa Boyens, zajęła się scenariuszem do sagi o Merlinie, opartej na książkach T.A. Barrona. Czy, w roli reżysera, dołączy do niej Ridley Scott?
Nic jeszcze nie jest pewne. Na razie wiemy, że trwają rozmowy między Scottem a Disneyem. Dodatkowo jego firma negocjuje warunki produkcji filmu.
Dla przypomnienia, popularna seria książek o znanym czarodzieju pojawiła w 1996 roku.
Wzburzone morze wyrzuca chłopca na brzeg starożytnej Walii. Zostawiony na pastwę losu, nic nie pamięta, nie ma imienia i domu. Ale jest zdeterminowany, by odkryć prawdę o swoim pochodzeniu i tajemniczych mocach. To doprowadza go do zaklętej krainy, gdzie odkrywa, iż jej losy zaskakująco splatają się z jego osobistymi celami.
Autor sagi również wypowiada się o planowanej produkcji:
Skoro film opierać się będzie na mojej sadze, zostałem włączony w ten proces. Wszyscy z nas pragną, aby był wierny autentycznemu, młodemu czarodziejowi, który zaskarbił sobie serca ludzi. Ponadto, osoby z Disneya są najlepszymi partnerami, jakich można sobie wyobrazić – pomocni w każdej sytuacji. Jestem bardzo podekscytowany!
Co wy na to? Czekacie?