Site icon Ostatnia Tawerna

Reżyser „Egzorcysty” nagrał prawdziwy egzorcyzm

Tematyka egzorcysty jest prawdziwa? Co Fredkin znowu knuje?

William Friedkin, reżyser Egzorcysty, nakręcił prawdziwy egzorcyzm do swojego filmu dokumentalnego Diabeł i ojciec Amorth. Czterdzieści cztery lata temu, w grudniu, wyszedł najbardziej przerażający film tamtych czasów, w którym dwóch księży próbuje wygonić demona z dwunastoletniej dziewczynki (Linda Blair). 

Film został nominowany do dziesięciu Oskarów, w tym za najlepszy obraz i najlepszego reżysera. Wygrał dwie nagrody, za najlepszy scenariusz (William Peter Blatty) i najlepszy dźwięk. Blatty twierdzi, że ekranizacja opiera się na prawdziwym egzorcyzmie trzynastoletniego chłopca, który miał miejsce w dwóch różnych miejscach, w Ameryce, w 1949 roku. Reakcja na film była bardzo silna. W salach kinowych dochodziło do omdleń, a nawet wymiotów. Wiele seansów wymagało udziału sanitariuszy na miejscu.

Cztery dekady później, Fredkin, bez efektów specjalnych i modyfikacji obrazu, postanawia zbadać prawdziwy egzorcyzm w filmie Diabeł i ojciec Amorth

Film zadebiutował na Festiwali Filmowym w Wenecji. Przedstawia dziewiąty egzorcyzm na włoskiej kobiecie. Poedejmuje się go Ojciec Gabriele Amorth, egzorcysta włosko-watykańskiej diecezji. Reżyser nie był dopuszczony do wcześniejszych, ośmiu prób. Jednak ostatecznie udało mu się uzyskać zgodę. Fredkin powiedział:

Wchodziłem tam z wielką obawą. Nie wiedziałem co może się wydarzyć. Bardzo współczuje tej kobiecie. Widać, że bardzo cierpiała i odczuwała wielki ból. Mam nadzieję, że widać to na filmie.

Friedkin powiedział, że tylko on dostał zgodę na filmowanie i musiał kręcić samotnie. Stał dwie stopy od kobiety i ojca, nie mógł podchodzić bliżej. Nakręcił film w wysokiej rozdzielczości bez obsady oraz oświetlenia. Amorth, który zmarł we wrześniu 2016 roku, był wielkim fanem Egzorcysty. Reżyser nigdy nie myślał, że będzie miał szansę się z nim spotkać. Powiedział:

To był duży szok. Nie miałem pojęcia, że kiedykolwiek będę mógł się z nim spotkać. Wykonywał egzorcyzmy od rana do wieczora, codziennie, aż do dnia kiedy trafił do szpitala i zmarł.

Do tematu opętanie podchodzono dość sceptycznie od lat. Friedkin podpiera swój najnowszy film wiedzą lekarską. Najlepsi neurolodzy oraz chirurdzy mózgu twierdzą, że nigdy nie widzieli takich zmian, jakie są u włoskiej kobiety. Reżyser porozmawiał również z psychiatrą, który stwierdził, że potrafi fachowo nazwać przypadłość kobiety. Powiedział:

Nazywa się dysocjacyjną dyskryminacją tożsamości / demonicznym posiadaniem. W takim wypadku, kiedy pacjent przychodzi i mówi, że jest opętany przez demona, lekarz nie wyprowadza go z błędu. Udzielają wszelkiej, psychiatrycznej pomocy, jaka według nich jest niezbędna, nawet leków.

Z niecierpliwością czekamy na najnowszy film Fredkina. Widać, że reżyser dobrze się czuje w takiej tematyce. Dokument przyciągnie do siebie wielu fanów. Będą chcieli zobaczyć dokument i to co ma do przedstawienia. Jeśli chodzi o egzorcyzmy, to najnowszy sezon Egzorcysty, już drugi, będzie miał premierę w piątek, 29 września, w FOX. 

Exit mobile version