Przez pandemię wiele filmów swoją premierę miało przesuniętą na inną datę, co rozczarowało fanów. Czy kolejną produkcję Marvela również czeka taki los?
Pierwsza część Venoma miała swoją premierę w 2018 roku i publika przyjęła ją dobrze, wyczekując kolejnej partii. Na chwilę obecną premiera Venom: Let There Be Carnage jest zaplanowana na koniec czerwca tego roku i na razie nic nie wskazuje na to, że film trafi na ekrany z opóźnieniem. Jak dotąd Marvel nie zmienił daty premiery Czarnej Wdowy, dzięki czemu możemy przypuszczać, iż taka sama sytuacja będzie z innymi produkcjami.
Reżyser filmu Andy Serkis na ostatniej konfernecji prasowej poświęcił więcej czasu fanom Venoma i udzielił dodatkowych informacji o stanie, w jakim znajduje się projekt. Według rozmowy z ComicBookMovie.com, Serkis mówi, że Sony po prostu czeka, aż pandemia się ustabilizuje, aby zobaczyć, jak wypadnie box office przed rozpoczęciem marketingu dla Let There Be Carnage. Nadal nie ma oficjalnego zwiastuna, a działania marketingowe są znikome, po za początkowym teaserem z logo.
Nie chcę tego zdradzać ani za dużo o tym mówić, ale praca nad tym filmem była dla mnie świetną zabawą. To było wspaniałe. [ To] kolejna grupa genialnych aktorów, a na jej czele stoi kolejny zapalony człowiek SAS, Tom Hardy [śmiech]. Mam nadzieję, że nie będziesz czuł się zawiedziony. Praca nad nim [filmem] była prawdziwą przyjemnością.
mówił Andy Serkis dla ComicBookMovie.com. Serkis całkowicie przepadł na rzecz uniwersum Marvela. Najpierw zagrał Ulyssesa Klaue zarówno w Avengers: Czas ultrona, jak i Czarnej Panterze. Potem postanowił nakręcić kolejne części filmów o super bohaterach dla MSC. Znany jest także z roli Golluma w trylogiach filmowych Władcy Pierścieni i Hobbita.
Premiera Venoma:Let There Be Carnage już w czerwcu . Serkis mówi, że fani mogą przestać pytać go, kiedy pojawi się zwiastun filmu, więc możemy przypuszczać, iż trailer zobaczymyw najbliższym czasie.