Niezwykłe małe istoty żyjące pod ziemią przez 200 lat wracają na powierzchnię za sprawą żądnej przygód Elfie i przyjaciół. Nagradzana na międzynarodowych festiwalach animacja podbije serca dzieci i wywoła nostalgię u rodziców. Zapraszam do recenzji.
Siła życzliwości
Elfinki to niewielkie istoty wyglądem przypominające ludzi. Ich cechami charakterystycznymi są szpiczaste czapki i wyjątkowe umiejętności manualne przydatne w życiu baśniowej społeczności. W wyniku nieporozumienia z ludźmi żyją w małej enklawie pod ziemią od 200 lat. Dla społeczności mieszkającej na powierzchni ich istnienie wydaje się niemożliwe i pozostaje w sferze bajek i baśni. Stan ten jest sprzeczny z wielowiekowymi tradycjami elfinków stawiających na pomaganie ludziom. Niechęć mieszkańców miasta spowodowała ucieczkę elfinków głęboko pod ziemię. Tam starszyzna ustanowiła nowy porządek zakładający, że nigdy pod żadnym pozorem nie będą pojawiać się na powierzchni, a cały wolny czas poświęcą na doskonalenie nowych umiejętności, przydatnych w życiu społeczności. Wśród wyróżniających się młodych rzemieślników podziemia odznacza się zdolny elfinek Kipp. Po przeciwnej stronie jest niezdarna Elfie. Dziewczynce absolutnie nie można odmówić zaangażowania w pomoc koleżankom i kolegom, jednak niestety każda taka życzliwość zawsze kończy się katastrofą. Zmotywowana, aby w końcu odnaleźć się w jakiejś przydatnej dziedzinie, bohaterka postanawia złamać zakaz starszyzny i ucieka na powierzchnię wraz z przyjacielem Buckiem. W pogoń za nimi rusza prymus Kipp, który mimowolnie również staje się uczestnikiem późniejszych przygód. Po 200 latach izolacji elfinki trafiają do nowoczesnego miasta, Kolonii. Życie w metropolii motywuje rezolutną Elfie do działania. Losy trójki towarzyszy podróży krzyżują się z cukiernikiem Theo. Ten mistrz wypieków jest bliski zamknięcia zakładu w wyniku długów i konfliktu z poprzednim wspólnikiem, a prywatnie bratem, Brunonem. W tym momencie niezdarna Elfie stawia na ambitny plan – nauczy się od Theo fachu cukierniczego, a interes wyjdzie z zadłużenia.
Źródło: moviepilot.de
Przełamywanie barier
Fabuła animacji jest złożona. To historia o przełamywaniu własnych słabości i dążeniu do celu mimo trudów życia. Główną bohaterką filmu jest Elfie, jednak równolegle toczą się losy podłamanego sytuacją Theo. Trudno określić, która z tych historii jest ciekawsza. Z jednej strony mamy pełną życia dziewczynę duszącą się w zaściankowej społeczności. Z drugiej strony obserwujemy konflikt braci, który doprowadza do bankructwa jednego z nich. Energetyczny zółtodziób i wypompowany mistrz – ten tandem tylko z pozoru jest skazany na niepowodzenie. Nowa animacja uczy, że odrzucając uprzedzenia zarówno ludzie, jak i elfinki mogą tworzyć rzeczy piękne.
Źródło: film-rezensionen.de
Niemiecka animacja
Produkcja zdobyła dotychczas aż trzy nagrody na międzynarodowych festiwalach filmowych, między innymi w Bawarii i Chicago. Niemiecka animacja, której reżyserem jest Ute von Münchow-Pohl (Zając Max ratuje Wielkanoc), jest dystrybuowana w Polsce przez dwie firmy: Vivarto oraz Next Film. Za opracowanie polskiej wersji językowej odpowiedzialne jest Studio Publishing: reżyseria Janusza Dąbrowskiego, dialogi Jakuba Kisiela, muzyka Piotra Gogola, teksty piosenek Macieja Kraszewskiego, dźwięk oraz montaż Jacka Kacperka z kierownictwem produkcji Anety Staniszewskiej-Kozioł. W głównej roli (Elfie) występuje wokalistka zespołu Kwiat Jabłoni, Kasia Sienkiewicz, która ponadto śpiewa piosenkę Elfi styl. Pozostałym postaciom głosów użyczyli: Grzegorz Pawlak (Theo), Damian Kulec (Kipp), Mateusz Narloch (Buck), Robert Tondera (Bruno), Hanna Kinder-Kiss (Vendla), Agnieszka Mrozińska (Harriet), Paweł Szczesny (Brimur), Katarzyna Kozak (Rosa), Aleksandra Misiak (Runa), Anna Orska-Olszewska (Ada) oraz Bartosz Bednarski, Krzysztof Cybiński, Cezary Kruszewski, Bartłomiej Bilski, Bruno Owsikowski, Teresa Zdanowska, Krzysztof Tymiński, Kamila Ostrowska, Łukasz Węgrzynowski, Marcin Kurowski, Bożena Furczyk, Julia Łukowiak, Małgorzata Leśniarek, Lena Bilska i inni.
Źródło: welleniederrhein.de
Ocena filmu
Udając się z dziećmi do kin na Elfinki, otrzymujemy solidną dawkę nauk o życiu w bardzo dobrym standardzie graficznym, z miłą dla ucha muzyką i dużą dawką humoru sytuacyjnego. Starszym widzom na myśl mogą przychodzić podobieństwa do takich produkcji jak: Królewna Śnieżka i siedmiu krasnoludków czy Smerfy. Ponadto widz poznaje nowe baśniowe istoty rodem z wierzeń germańskich. Jak już wspomniałem, ta animacja nie zawiera jednej płaskiej historii. W mojej ocenie to film, który z powodzeniem mogę polecić zarówno najmłodszym, jak i dużo starszym odbiorcom. Podczas rodzinnego wyjścia do kina nikt nie powinien narzekać na nudę.
Za możliwość obejrzenia filmu Elfinki dziękujemy sieci kin Cinema City!
Nasza ocena: 6,7/10
Animacja dla dzieci i dorosłych. Angażująca, ciepła historia w duchu letniej przygody. Idealna na wieczór familijny. Polecam!Fabuła: 7/10
Bohaterowie: 6/10
Oprawa wizualna: 8/10
Oprawa dźwiękowa: 6/10