Recenzja gry „Pencil Nose”

„Narysuj mnie tak, jak rysowałeś francuskie dziewczyny… nosem” – rzuca Róża do Jacka podczas spływu kajakowego.

Pencil Nose to gra typu kalamburowego: dzielimy się na dwie drużyny, w każdej z nich po kolei jedna osoba rysuje, a pozostałe zgadują. Zadanie mamy jednak utrudnione – rysujemy po tabliczce z przezroczystego plastiku, za pomocą markera suchościeralnego, który zamontowany jest na specjalnych oprawkach okularów.

Celem gry jest zdobycie drużynowo 10 punktów – kart, które otrzymujemy za wygrywanie rund pojedynków. Najpierw rysuje osoba z pierwszej drużyny. Zakłada specjalne okulary, dobiera kartę z sześcioma słowami, odwraca klepsydrę i zaczyna rysować. W ciągu 60 sekund jej drużyna musi odgadnąć jak najwięcej narysowanych słów. Następnie druga drużyna w podobny sposób próbuje pobić ten wynik. Ten zespół, który odgadnie więcej słów – zatrzyma swoją kartą. Gramy do momentu, gdy któraś z ekip otrzyma 10 kart.

W pudełku z grą znajdziemy 110 kart z hasłami, klepsydrę oraz elementy do rysowania: tabliczkę-okienko, okulary z gumką, marker i gąbkę do ścierania, a także zestaw przejściówek do mocowania markerów, które pozwolą wykorzystać inne pisaki, gdy tusz w tym pierwszym się skończy.

Pencil Nose oferuje szybką i intensywną rozgrywkę – w limicie czasu narysujemy i zgadniemy kilka słów, potem gra druga drużyna, a my mamy chwilę przerwy. I potem znowu nasza kolej. Sprawia to, że pełną rozgrywkę jesteśmy w stanie zakończyć w maksymalnie pół godziny, niezależnie od liczby graczy. Warto tu wspomnieć, że gra zawiera również zasady pojedynku dla trzech osób.

Sama rozgrywka nie jest bardzo porywająca. Pomysł na rysowanie nosem dość szybko zostaje zweryfikowany przez użyteczność tego rozwiązania. Bardzo trudno jest zrobić czytelny szkic czegoś bardziej skomplikowanego niż dom lub drzewo. W naszych grach zdarzały się partie, w których w ciągu minuty nie udawało się narysować i zgadnąć ani jednego słowa z karty, a tylko parę razy udało się dojść do wyniku 4 słów. Dodatkowo, koordynacja okularów z markerem i tabliczki sprawiała sporo problemów dzieciom.

Podsumowując, Pencil Nose prezentuje ciekawą formułę kalamburów, która trochę za szybko się wyczerpuje. Może być za to z powodzeniem połączona z innymi grami tego typu, dla wprowadzenia urozmaicenia.