Site icon Ostatnia Tawerna

Raz na ludowo – recenzja magazynu „LandsbergON”

Przed nami już 9 numer fantastycznego magazynu „LandsbergONu”. Tym razem gorzowianie postanowili zagłębić się w naszej historii i stworzyć opowieści oraz grafiki oparte na podstawie mitów i legend słowiańskich. Ponadto mamy okazję dowiedzieć się nieco więcej o organizacji Valknut Hird.

Bogowie i demony

Nasze spotkanie ze słowiańskim numerem „LandsbergONu” zaczynamy U podnóża katedry. Taki właśnie tytuł nosi bowiem opowiadanie autorstwa Joanny Łebkowskiej. Przenosi nas ono w centrum miasta, gdzie nocą na ulice wychodzą strzygi, nocnice czy kikimory, a wszystkiego dogląda sam Szatan. Opis rodem z horroru, po którym chyba nawet sam Geralt z Rivii miałby obawy przed wstąpieniem na tutejszy rynek. Dalej wcale nie jest mniej przerażająco. Atakuje nas bowiem sam Wąpierz z Gorzowa pióra Emila Zawadzkiego. Na szczęście znajdzie się pewien śmiałek, który postara się zakończyć (nie)życie groźnego krwiopijcy. W nieco inny sposób spróbuje postraszyć nas redaktor główny półrocznika, czyli Mariusz Sobkowiak. W Posłańcach postara się przybliżyć nam pewien zwyczaj dawnych ludów, który z pewnością zjeży nam włos na głowie i da do myślenia. Na końcu znajdziemy także szóstą już część historii o Wandzie Jakuba Łukasika. Czy trzymająca w napięciu opowieść grozy, która doczekała się już wydania książkowego, znajdzie tym razem swój finał? Musicie sprawdzić sami!

Jedyną historią nienależącą do gatunku horrorów jest Spotkanie pod Drzewem Kosmicznym Katarzyny Wieczorek. Autorka postanowiła uczynić bohaterami swego opowiadania bogów słowiańskich, w tym Welesa i Światowida. Trzeba przyznać, że podeszła do tematu w ciekawy sposób i tym samym skłoniła odbiorcę, aby ten sięgnął do naszej rodzimej mitologii, by dowiedzieć się nieco więcej o postaciach.

Uzupełnienie numeru stanowi wywiad przeprowadzony przez Kamila Kwiatkowskiego z Przemysławem Prawuckim, przedstawicielem stowarzyszenia Valknud Hird. Z Jesteśmy Słowianami dowiecie się więcej o drużynie odtwórców historycznych wydarzeń z naszego kraju.

Nie tylko słowa

Twórcy magazynu utrzymują schemat, w którym w numerze oprócz opowiadań pojawiają się także ilustracje. Tym razem podziwiać możemy prace Anny Kowali-Nadolnej i stworzone przez nią ołówkiem Gryfa, Dwa smoki, Hydropsa oraz Syrenę. Licealistka Emi Nowak prezentuje z kolei obraz z kobietą i jej mlekowym żmijem. O tym niezwykłym zwierzęciu możemy przy okazji przeczytać kilka informacji. Malarka Anna Kowalczewska postanowiła z kolei podzielić się wymyślonymi przez siebie stworzeniami – ujdą i szkarłatnym smokiem. Jest tu także zmysłowa Gorzowska Cyber Nimfa autorstwa Joachima Kudelskiego. Jest więc co podziwiać, bowiem wszystkie prace, choć tak różne od siebie, mogą się podobać. Dodatkowo znajdziecie tu kilka zdjęć grupy Valknut Hird w ich słowiańskich strojach. Być może to właśnie one zachęcą Was, aby dołączyć do grupy inscenizacyjnej.

Od fanów

Stowarzyszenie NOVUM, które odpowiada za wydawanie kolejnych numerów „LandsbergONu”, zaczyna działać w kolejnych województwach. Ich fantastyczne magazyny dostępne są już w Wielkopolsce i Opolskiem. Choć ich działania są z pewnością czasochłonne, to wywiązują się z nich znakomicie, nie zaniedbując żadnego z projektów. Dziewiąty numer gorzowskiego półrocznika jest tego najlepszym dowodem. Opowiadania są świetne dobrane i wciągające, a i na oprawę graficzną nie można narzekać. Widać tu serce włożone przez miłośników fantastyki i chęć dzielenia się pasją z innymi fanami. A my to jak najbardziej pochwalamy i czekamy na więcej historii!

Exit mobile version