Site icon Ostatnia Tawerna

Przeminęło ze słowem, czyli lipcowe zestawienie książek wartych przeczytania

Nowy miesiąc to czas na nowe zestawienie najciekawszych przeczytanych przez naszych redaktorów pozycji tego minionego. Mamy ich kilka i każdą z nich polecamy wam z czystym sumieniem.

Margaret Atwood, Maddaddam, t. 3

Wyśmienite zakończenie wyśmienitej trylogii. Okazuje się, że Bezwodny Potop – zarazę sprowadzoną na ludzkość przez genialnego i szalonego zarazem Derkacza – przeżyła garstka „szczęśliwców”. Dookoła panoszą się dziwne, modyfikowane genetycznie gatunki, a także – niestety – grupa ocalałych paintbólowców. Co oznacza, że plan Derkacza nie wypalił: nie udało się wyplenić zła i agresji, a jego dzieci nie są w nowym świecie bezpieczne…

Czy cywilizacja jest przekleństwem, czy błogosławieństwem? Czy okrada nas z niewinności? Co w takim razie daje w zamian? A religia i kultura? Porządkują świat, czy stanowią tylko zbiór poprzekręcanych opowieści i niezrozumiałych rytuałów? Nad takimi zagadnieniami przyjdzie czytelnikowi snuć refleksje w trakcie lektury przygód Toby i pozostałych bohaterów książki. Ale Maddaddam nie stanowi zbioru pretensjonalnych, górnolotnych przemyśleń. Mówi przede wszystkim o rzeczach tak bliskich każdemu, że niemal przyziemnych: o ułomnościach ludzkiego charakteru. – Kresyda

Tutaj przeczytacie całą recenzję książki.

Bill Willingham, Baśnie: Camelot, t. 20

Nie jest żadną tajemnicą, że wyjątkowo przepadam za wielokrotnie nagradzaną serią Willinghama – do tego stopnia, że ucieszyła mnie nawet zapowiedź drugiego sezonu The Wolf Among Us, mimo że generalnie nie ufam możliwościom studia Telltale Games w zakresie tworzenia udanych sequeli. Wracając jednak do tematu: niezmiernie podoba mi się sposób, w jaki autor połączył postaci z ludowych opowieści ze współczesnym światem – choć trzeba przyznać, że im dalej w las, tym mniej tej współczesności w komiksowych kadrach. Co nie zmienia faktu, że bohaterowie są autentyczni, niczym ludzie z krwi i kości: wielowymiarowi, zagmatwani w skomplikowane relacje i obdarzeni niezwykłym talentem do ściągania na siebie kłopotów.

Camelot to opowieść o nadziei i nieubłaganym fatum. Wydaje się, że te dwa pojęcia powinny się wykluczać, prawda? A jednak: bez złego losu i niedoli nie można żywić nadziei na poprawę. Tym razem na pierwszy plan wysuwa się Róża Czerwona i jej śmiała myśl odnowienia rycerskiej tradycji. Podziwiając piękne rysunki utalentowanych twórców, nie sposób nie zadawać sobie pytania: co tym razem pójdzie nie tak? – Kresyda

Tutaj przeczytacie całą recenzje komiksu.

Komiks Superman: Śmierć Supermana

W ramach Wielkiej Kolekcji Komiksów DC w lipcu ukazał się kultowy komiks Śmierć Supermana, który na całym świecie sprzedał się w milionach egzemplarzy. To obowiązkowa lektura dla fanów tego superbohatera, ale też wszystkich tych, którzy już nie mogą się doczekać filmu o Lidze Sprawiedliwości. – Vic

Andrius Tapinas, Wilcza godzina

Myślę, że z czystym sumieniem, choć za nami dopiero lipiec, mogę powiedzieć, że ta książka jest dla mnie największym zaskoczeniem roku! Wyskoczyła jak z rękawa na rodzimym rynku wydawniczym, wpadła mi w ręce właściwie przez przypadek i skradła moje serce! Nie mogłam się od niej oderwać, nawet kiedy oczy odmawiały mi posłuszeństwa. – Vic 

Tutaj przeczytacie całą recenzję książki.

Sebastien de Castell, Ostrze zdrajcy

Co mnie skusiło do sięgnięcia po właśnie tę pozycję? Świetny filmik promujący! Przejrzałam kilka recenzji, stwierdziłam, że muszę ją przeczytać i… nie zawiodłam się. Świetnie skonstruowany świat i genialni bohaterowie niesamowicie wciągają w swoją historię! Sebastien de Castell potrafił stworzyć opowieść, która zarówno potrafi wzruszyć, jak i rozbawić. Słyszeliście kiedyś o „Świętej Laino Co Daje Dupy Bogom”?! Jeśli nie, koniecznie musicie to nadrobić! – Pabottyro

Tutaj przeczytacie całą recenzję książki.

Monika Magoska Suchar i Sylwia Dubielecka, Klątwa przeznaczenia 

Pozycja z polskiej fantastyki, opowiadająca o losach młodej czarodziejki rzuconej w niebezpieczny świat mężczyzn żyjących w bractwie, oraz o jednym z jego mistrzów – Severo. Pojedynki, spisek na ogromną skalę, brudna polityka… Klątwa przeznaczenia to naprawdę ciekawa historia, z zaskakującym zakończeniem i intrygującym światem.

P.S. niech nie zrazi was wydawnictwo! – Pabottyro

Jospeh Delaney, Mroczna zemsta

Ciężko napisać nawet krótką opinię tej książki, nie zdradzając przy tym żadnych szczegółów dotyczących fabuły. Spróbuję jednak wam nieco opowiedzieć o tym tomie. Niestety, jest to już finał trylogii Kroniki Gwiezdnej Klingi. Ostatnia część, w której rozstrzygną się losy wszystkich bohaterów, z którymi niewątpliwie zżyliśmy się przez te wszystkie lata. Przynajmniej tak jest w moim przypadku. W Mrocznej zemście nie tylko dochodzi do ostatecznej konfrontacji pomiędzy mieszkańcami Hrabstwa (i innych państw) z wojowniczym narodem Kobalosów, ale również powracają znane nam postacie z poprzednich części. Na pewno jedno „zmartwychwstanie” (dlaczego w cudzysłowie, o tym sami musicie przeczytać) niewątpliwie was zaskoczy. Czy warto w ogóle sięgnąć po Kroniki Gwiezdnej Klingi i Kroniki Wardstone? Zapewniam, że tak! Pomimo że cała seria plus trylogia liczy sobie w sumie szesnaście tomów, to ich lektura będzie swoistą ucztą dla waszej wyobraźni. Niezależnie od wieku! – Agido

Tutaj przeczytacie całą recenzję książki.

Komiks Anihilacja, tom 2

Chociaż opinię tego komiksu znajdziecie na naszej stronie, to ciężko o nim nie wspomnieć. Zwłaszcza że jest to jeden z najciekawszych tytułów, po jaki sięgnęłam w tym miesiącu. Kolejna podróż do odległych zakątków wszechświata, gdzie niepowstrzymana dotąd Fala Anihilacji niszczy kolejne formy życia na swojej drodze. Tym razem poznajemy historię trzech bohaterów: Silver Surfera, Super-Skrulla i Ronana Oskarżyciela. Każdy z nich zmaga się z własną przeszłością i jest gotów stawić czoła nowemu zagrożeniu. Do tego dochodzą jeszcze grafiki jednych z najlepszych ilustratorów. Chociaż w tym tomie dwóch panów nieco zepsuło kosmiczną podróż swoimi udziwnieniami. Ale o tym przeczytacie w całej recenzji. Sam komiks polecam! Jest to absolutne odkrycie tego roku! – Agido

Tutaj przeczytacie całą recenzję komiksu.

 

Neil Gaiman, Mitologia Nordycka

Na Mitologię Nordycką Gaimana czekałam dosłownie lata. Jeszcze w gimnazjum zaczęłam interesować się mitologią ludów skandynawskich, jednak nigdzie nie mogłam znaleźć publikacji, która by mnie w pełni usatysfakcjonowała. I oto pojawił się Gaiman, a jego ujęcie mitów zabrało mnie w fascynującą podróż po dziewięciu światach pełną przygód tak niebezpiecznych, jak i zabawnych. Na początku ciężko było mi się wciągnąć w świat przedstawiony i zapamiętywać skomplikowane nazwy, ale już po kilkunastu stronach zaczęłam się świetnie bawić i śmiać na głos z często groteskowych niemal epizodów z życia bogów takich jak Thor, Loki, Odyn czy Freja (ale w szczególności Loki, nie ma się co oszukiwać). Także nie ma się co zastanawiać, jeśli chodzi o tę pozycję, jest absolutnie fantastyczna i zdecydowanie warta przeczytania! – Oli

Brandon Sanderson, Alcatraz kontra Bibliotekarze. Kości skryby

W drugim tomie przygód Alcatraza Smerdy’ego autor (czyli sam Alcatraz, bo Sanderson robi tylko za jego przykrywkę w Ciszlandach) zabiera czytelnika w szaloną podróż do Biblioteki Aleksandryjskiej, czyt. najniebezpieczniejszego miejsca na świecie, opanowanego przez mrocznych kustoszy, gdzie by wypożyczyć książkę, trzeba oddać własną duszę. I tak jak pierwsza część tej serii dla nieco młodszego czytelnika pozostawiła mnie z pewnymi wątpliwościami, tak przy tej bawiłam się naprawdę świetnie i przeczytałam ją niemal za jednym razem. Kości skryby to powieść z nietypowym narratorem, który przy każdej możliwej okazji wodzi czytelnika za nos, wprowadza go w błąd, a nawet wyśmiewa się z niego, jednak nie da się go nie lubić i mu kibicować. To wypełniona po brzegi akcją opowieść o przyjaźni i poszukiwaniu własnej tożsamości, która trafi do czytelnika w każdym wieku. Z niecierpliwością czekam na kolejny tom! – Oli

Marjorie Liu, Monstress, tom 2

Świat przesycony azjatycką atmosferą. Potężni, wyglądający jak zwierzęta bogowie i ich potomkowie Arkanicy toczą wojnę z ludźmi. Pojawiają się też jeszcze starsze, starożytne siły, które roztrzaskają balans siły na drobne kawałeczki. A w centrum całego tego magicznego, krwawego zamieszania stoi Maika Halfwolf – Arkanik z rodziny, jakżeby inaczej, bogini wilczycy. Maika poszukuje swojej matki i próbuje rozwiązać zagadkę tajemniczej siły, która znajduje się w jej wnętrzu.

Piękne, niemalże barokowe ilustracje Takedy (na strony komiksu można wgapiać się godzinami, każdy kadr napakowany jest szczegółami) idealnie pasują do dialogów i scenariusza Liu. Wyobraźnia obu twórczyń jest niesamowita i choć może sama historia do najoryginalniejszych nie należy, to wykonanie jest fantastyczne.

No i nie zapominajmy o Nekomancerach! Inteligentnych, wieloogonich kotach, które maczają łapki w magię ożywiającą martwych.

Jeśli będziecie mieć okazję złapać część pierwszą i drugą – nie wahajcie się ani chwili! – Mongfind

Adam Faber, Kroniki Jaaru. Księga Luster

Magia, czarodziejskie zwierzęta, zaklęcia i niebezpieczeństwo – wszystko to, i jeszcze więcej, znajdziecie w utworze Adama Fabera. Jeżeli lubicie przygody z szczyptą czarów, gdzie dobro toczy odwieczną walkę ze złem, a bohaterowie muszą stawić czoła różnym nadprzyrodzonym zagrożeniom, ta pozycja na pewno przypadnie wam do gustu. Do tego warto zwrócić uwagę na fakt, jak pięknie została wydana ta powieść. Trudno przejść obojętnie obok takiej okładki, prawda? – Katriona

Tutaj przeczytacie całą recenzję książki.

Jak widzicie, trochę tych pozycji się zebrało. Którą z nich czytaliście? Którą jeszcze chcielibyście dodać do listy?

Exit mobile version