Site icon Ostatnia Tawerna

Premiera „Ghostbusters: Afterlife” kolejny raz przesunięta

https://www.google.com/imgres?imgurl=https%3A%2F%2Fwww.slashfilm.com%2Fwp%2Fwp-content%2Fimages%2Fghostbusters-afterlife-protontesting.jpg&imgrefurl=https%3A%2F%2Fwww.slashfilm.com%2Finternational-ghostbusters-afterlife-trailer%2F&tbnid=9HKSvaB8goZFNM&vet=12ahUKEwjc39v07cjsAhVKGXcKHQxTD-4QMygcegUIARDdAQ..i&docid=l2aPRptmvS0_aM&w=1041&h=453&q=ghostbusters%20afterlife&ved=2ahUKEwjc39v07cjsAhVKGXcKHQxTD-4QMygcegUIARDdAQ#imgrc=IQPoHs2Y_Tn4vM&imgdii=1qg9noZVjFXgNM

Premiera „Ghostbusters. Afterlife” była planowana na lato 2020. Z wiadomych powodów została przesunięta na marzec 2021. Właśnie dowiedzieliśmy się, że – jak w przypadku wielu innych filmów – będzie miała kolejne opóźnienie.

To już czwarta część Pogromców duchów. Pierwsze dwie z lat 80. stały się kultowe. Postanowiono odświeżyć serię w roku 2016, wymieniając Aykroyda i spółkę na cztery panie, co spotkało się z (delikatnie mówiąc) mieszanymi reakcjami. Nie pomogło nawet zaangażowanie Melissy McCarthy i Chrisa Hemswortha, czy Billa Murray i Dana Aykroyda w epizodycznych rolach. Reboot nie odniósł sukcesu, więc zarzucono plany bezpośredniej kontynuacji.

Wyglądało na to, że trudno będzie wskrzesić ten projekt. Jednak twórcy nie dali za wygraną i spróbowali znów „wywołać tego ducha”. Z tym, że jest to raczej „duszek Kacperek”. W rolach głównych wystąpili młodzi aktorzy, tacy jak Carrie Coon, Finn Wolfhard, Mckenna Grace i Paul Rudd. Jednak o starej gwardii nie zapomniano. W swoich dawnych rolach pojawią się znów –  Sigourney Weaver, Dan Aykroyd, Bill Murray, Ernie Hudson czy Annie Potts.

Fani liczą na klimat pierwszych Pogromców duchów. Producenci liczą na nostalgię fanów. Dlatego nowa część jest kontynuacją tych z lat 80. Jej reżyser – Jason Reitman jest synem Ivana Reitmana, który reżyserował dwa pierwsze obrazy. Jason dorastał na planie tych produkcji. Ernie Hudson powiedział:

Jason Reitman – który faktycznie był w drugim filmie, był dzieckiem, które otwiera drugi film i po prostu pamiętam, jak był na planie przy obu filmach. Więc wiem, że dorastał z nimi, to dla niego bardzo osobiste, napisał niesamowity scenariusz i sam ugruntował swoją pozycję jako reżyser.

Ale kiedy to się stało, po raz pierwszy na planie –  zobaczenie Sigourney Weaver, Billa i Dana, szczerze mówiąc, było to niemal duchowe. To znaczy, wiem, że to brzmi dziwnie, ale bardzo mnie to poruszyło. Byłem bardzo wzruszony ”.

Ze względów finansowych premierę znów przesunięto, tym razem na 11 czerwca 2021 roku (pierwszy film z serii miał premierę 08 czerwca 1984). Producenci wiedzą, że kiedy zaczyna się lato, ludzie chętniej idą do kina. Więc prawie rok film poleży na półce. Czy leżakowanie doda mu smaku? Zobaczymy.

Exit mobile version