Myślałam, że to już koniec – jedna z najlepszych serii dla młodszych czytelników została zamknięta, Brandon Mull postawił ostatnią kropkę na końcu zdania, a bohaterowie cyklu odbyli wszystkie niebezpieczne podróże. Przygoda po krainie pełnej baśniowych stworów, zarówno tych dobrych, jak i złych, skończyła się. Wprawdzie Mull nie osiadł na laurach, co i rusz serwował nam kolejne powieści – trzy tomy Pozaświatowców, nową serię Pięć Królestw czy chociażby parę książek ze świata Spirit Animals. Każda pozycja, jaka wyszła spod jego pióra, zasługuje na uznanie, jednak to właśnie Baśniobór uważam za jego literackie dzieło życia.
Sam pisarz także ceni sobie pozycje z tej serii, o czym może chociażby świadczyć fakt, że po kilku latach postanowił powrócić do dalszego snucia historii Kendry i Setha. Niebawem w polskich księgarniach pojawi się następny tom przygód rodzeństwa Sorensonów i ich przyjaciół. Jakie tym razem wyzwania czekają na protagonistów?
Smocza rewolucja
Demoniczna horda na powrót została zamknięta w więzieniu – Kendra i Seth mogą odetchnąć z ulgą. Ale czy na pewno? Wprawdzie od momentu starcia z demonicznymi nieprzyjaciółmi minęło trochę czasu, jednak licho nie śpi, o czym przekonają się bohaterowie powieści. Sorensenowie myślą, że teraz czeka ich spokojne życie, niestety zbliża się kolejne niebezpieczeństwo – smoki mają dosyć przebywania w rezerwatach, chcą odzyskać wolność i przy okazji opanować świat ludzi. Powstanie gadów ogarnęło wszystkie azyle, w których przyszło im żyć, w tym jeden z ważniejszych, czyli Gadzią Opokę. Kendra i Seth zostają do niej wysłani, by przeszkodzić smokom w zniszczeniu rezerwatu dla magicznych stworzeń.
Brandon Mull kolejny raz udowadnia, że potrafi stworzyć piękną historię, z wyrazistymi bohaterami i sporą dawką akcji. Smocza straż zabiera czytelnika w podróż do azylu, tym razem zupełnie innego niż Baśniobór. Wprawdzie już wcześniej protagoniści serii w nim gościli, można rzec, że nielegalnie, jednak dopiero w tej części możemy poznać tajemnice, jaki skrywa Gadzia Opoka. A jest ona o wiele bardziej niebezpieczna niż znany Sethowi i Kendrze Baśniobór. Do tego obfituje w zupełnie inne magiczne stworzenia, nie tylko smoki mieszkają w tym rezerwacie. Krasnoludy, gryfy, alcetaury… lista istot, z którymi przyjdzie się zetknąć bohaterom, jest długa.
Fantastyczne zwierzęta i baśniowe światy
Jeżeli zastanawialiście się nad tym, czy Mull może nas jeszcze czymś zaskoczyć, odpowiedź brzmi „tak”. Brandon żongluje wątkami niczym prawdziwy akrobata, umiejętnie dawkuje napięcie i odkrywa nowe strefy baśniowych krain. Wprowadza także kolejnych bohaterów, jak choćby przesympatycznego i niezwykle dzielnego nypsika – Calvina. Jeśli znacie Opowieści z Narnii C.S. Lewisa, na pewno kojarzycie jedną z postaci w nich występujących – Ryczypiska, małą, ale bardzo waleczną mysz. Nypsik dorównuje mu męstwem, udowadnia, że wzrost nie ma znaczenia, liczy się to, jak ogromne ma serce i jak wiele odwagi się w nim znajduje.
Oczywiście Mull nie zapomniał o znanych czytelnikom postaciom, na kartach Smoczej straży pojawiają się lubiani przez miłośników Baśnioboru bohaterowie. Większość akcji przedstawia jednak wydarzenia rozgrywające się w Gadziej Opoce – miejscu pełnym magii oraz niebezpieczeństw. Seth i Kendra kolejny raz muszą sprostać niebezpiecznym wyzwaniom, niejeden dorosły nie potrafiłby udźwignąć takiego ciężaru obowiązków spoczywających na jego barkach. Jednak dwójka młodych protagonistów nie poddaje się – Sorensonowie wiedzą, że tylko oni są w stanie przeszkodzić smokom. Wielkie bestie ziejące ogniem to niebezpieczni przeciwnicy, i całkiem sprytni, jednak rodzeństwo także trzyma kilka asów w rękawach.
Baśniobór. Nowe przygody. Smocza straż to opowieść o miłości, przyjaźni i odwadze. Brandon Mull w prosty, jednak niezwykle malowniczy sposób przedstawia historię przygód Kendry i Setha, każdy z bohaterów, nawet ci drugoplanowi, ma jakieś zadanie do wykonania. Pisarz czaruje, wykorzystuje potencjał tkwiący w baśniach, przywołuje magię wspomnień z dzieciństwa, by wykreować świat, w którym obok zwykłych ludzi żyją niezwykłe stworzenia. Jedne niebezpieczne, inne gotowe nieść pomoc człowiekowi. Smocza straż to jedna z najlepszych pozycji tego roku.
Nasza ocena: 8,8/10
Brandon Mull powrócił z kolejną częścią przygód Kendry i Setha. Ta część zaskakuje, wciąga i przede wszystkim wzmaga apetyt na więcej!
Fabuła: 8,5/10
Bohaterowie: 10/10
Styl: 8,5/10
Oprawa: 8,5/10