Site icon Ostatnia Tawerna

Polska śliczna śpiąca królewna – recenzja książki „Księżniczka głogu” Władysława Ludwika Anczyca

Kolejny tytuł z serii Mistrzowie Ilustracji od wydawnictwa Dwie Siostry właśnie pojawia się na półkach sklepowych. Jeśli szukacie pięknie wydanej książki o Śpiącej królewnie, możecie sięgnąć po nią w ciemno.

Już dawno nie zdarzyło mi się trzymać w rękach tak estetycznie wydanego tytułu. Rozpoczynając od twardej oprawy z piękną otoczoną kwiatami księżniczką, poprzez kwieciste ozdobniki co jakiś czas pojawiające się na stronach, a na samych ilustrujących historię grafikach kończąc – wszystko w tej publikacji zachwyca i zdecydowanie dopieszcza nasze oczy.

 Taka trochę Aurora, ale jednak nie

Księżniczka głogu to tak naprawdę trochę inna wersja znanej nam wszystkim Śpiącej królewny. Napisana przez Władysława Ludwika Anczyca (polskiego poetę, dramatopisarza i wydawcę) opowieść przenosi nas więc do królestwa, gdzie para rządząca nie może doczekać się potomka. W wyniku dobrego uczynku król i królowa otrzymują jednak córeczkę w darze od magicznej żaby. Wraz z nią przekazana zostaje jednak również informacja, iż malutkiej grozi niebezpieczeństwo. Próby zrozumienia tej przepowiedni skutkują tym, że to właśnie rodzice sprowadzają na księżniczkę okropną klątwę, która dotyka dziewczynkę, gdy ta kłuje się ostatnim w królestwie wrzecionem. Zakończenie Anczyca nie różni się tym znanym nam z ekranizacji Disneyowskiej. Książka jest jednak dużo łagodniejsza i bardziej baśniowa niż inne znane mi wersje owej opowieści.

Pięknie, ale lekko strasznie

Elementem podkreślającym magiczną atmosferę wydarzeń są zdecydowanie ilustracje Julitty Karwowskiej-Wnuczak. Twórczyni ta odpowiedzialna jest m.in. za serię o przygodach Kota Filemona, która to kiedyś emitowana była w Polsce jako wieczorynka. Grafiki Karwowskiej-Wnuczak idealnie pasują do opisywanego świata zarówno poprzez niestandardową kreskę, jak i kolorystykę, kojarzącą się ze starymi publikacjami. To zdecydowanie nie jest kolejna pstrokata książeczka dla dzieci, a bardzo dobry przykład mistrza ilustracji. Chociaż przyznaję – gdy patrzy się na lekko krzywe i rozmazane twarze osób stojących na rysunkach w oddali, trochę kojarzą się one z jakimiś potworami, więc uważałabym z pokazywaniem ich najmłodszym dzieciom.

Nigdy nie podpadnij kobiecie

Lektura Księżniczki głogu była odprężająca i lekka. Jeśli Wasze pociechy nie obawiają się niestandardowo przedstawionych ludzi, ta polska Śpiąca Królewna powinna przypaść im do gustu. Chociaż mogłabym się doczepić do dwóch bądź trzech fragmentów w treści, uważam, że nie ma sensu, ponieważ baśń ta, mimo iż nieidealna, nadal pozostaje bardzo dobrą publikacją.

Nasza ocena: 8,2/10

Dobra historia w bardzo ładnej oprawie graficznej.

Fabuła: 7,5/10
Bohaterowie: 7/10
Styl: 8,5/10
Wydanie i korekta: 10/10
Exit mobile version