Site icon Ostatnia Tawerna

Podróże z Ostatnią Tawerną: Magiczne miejsca w bardzo tajemniczej Barcelonie

W tym roku przyszło mi zrobić mały trip po Europie. Zaczęło się od Ukrainy (o którą zahaczyłem dwa razy), potem Czechy, Słowacja, Węgry i oczywiście mój drugi dom Hiszpania.

Cóż, w końcu nie bez powodu jedna z wielu części składowych mojego zainteresowania, wykształcenia oraz pracy dotyczy języka hiszpańskiego. Do kraju Cervantesa wracam zawsze z uśmiechem na ustach, choć tak naprawdę wolę Amerykę Łacińską. Niemniej jednak Madryt od wielu lat zajmuje drugą połowę mego serca zaraz obok rodzinnego miasta. Jednakże w te wakacje postanowiłem odwiedzić coś nowego. Wybór padł na stolicę Katalonii.

La información general sobre Barcelona

Warto zacząć od podstaw, aby potem można było dowiedzieć się więcej o fantastycznych miejscach w mieście Gaudiego, o których nie wiedzą nawet mieszkańcy. Drugie największe miasto w Hiszpanii nie zrobiło jednak na mnie większego wrażenia poza kilkoma miejscami. Oczywiście na pierwszym miejscu wyróżnię secesyjny kościół Sagrada Familia, który swoimi zdobieniami może wprawić w zachwyt. Godny uwagi jest też park Güell obfitujący w różne budowle autorstwa tego samego artysty, co wyżej wymieniony kościół. Będąc w Barcelonie warto też iść zobaczyć gotycką część miasta, która naprawdę może zaskoczyć mieszkańców środkowo-wschodniej Europy, bowiem obecność tak dobrze zachowanych średniowiecznych zabytków nieopodal morza jest naprawdę czymś wyjątkowym. Z kolei na wzgórzu Montjuïc usytuowany jest XVII –wieczny zamek, w którym torturowano, zabijano i przetrzymywano więźniów politycznych. Również fani sportu nie będą narzekać, bowiem w katalońskiej perle odnajdą Camp Nou – stadion oraz muzeum FC Barcelony.

Leyendas, fantasía y las tiendas para geeks

Oprócz zwiedzania tak zwanych wizytówek miasta, siedzenia w barach, plażowania, czy spędzania czasu z kolegami, miałem również okazję aby poczytać i popytać tubylców o jakieś magiczne miejsca i legendy. Ze smutkiem przyznaję, że mało umieli mi powiedzieć na temat swojego miejsca zamieszkania, choć oprócz rzecz jasna wykwalifikowanych przewodników, znalazłem kilka osób, które udzieliły mi pewnych wskazówek. Oto niektóre najciekawsze informacje, jakie udało mi się zebrać:

El resumen

Barcelonę można kochać, nienawidzić lub po prostu szanować. W moim przypadku jest to raczej opcja numer trzy. Przekonałem się, że miejsce to jest po prostu dobrze rozreklamowanym kurortem, któremu nie można odmówić charakteru, niemniej jednak katalońskie serce nie robi na mnie tak wielkiego wrażenia jak królewski Madryt. Na moją ocenę na pewno wpływ ma lekko nielubiany przeze mnie, lekko wilgotny klimat, czy specyficzny język, nie będący kastylijskim nauczanym na całym świecie i uważanym za właśnie język hiszpański. Niemniej jednak garść zabytków, które można zwiedzić raptem w parę dni, oraz jedynie wszechobecna „fantazyjna” sztuka, są gratką dla kogoś, kto chce spędzić wypoczynek otaczając się miejscami fantastycznymi. Poza tym znajdziemy raptem kilka legend i sekretów. Z pewnością może kiedyś napiszę również o Madrycie, gdzie magia obecna jest na każdym kroku, prawie tak samo jak Hogwarcie.

Exit mobile version