Site icon Ostatnia Tawerna

Podróże w czasie: co może pójść nie tak?

Prehistoryczne safari, przysłuchiwanie się naukom Platona i Arystotelesa, podziwianie husarskiej szarży w całej okazałości czy też możliwość uściśnięcia ręki Nikola Tesli. Przemierzanie świata za pomocą wehikułu czasu daje możliwości przeżycia niesamowitych przygód, przyjrzenia się najważniejszym wydarzeniom historycznym, obalenia narosłych przez lata mitów i wiele, wiele więcej! Otwiera to przed nami możliwość nabycia unikatowej wiedzy, rozwiązania dziesiątek zagadek czy sprostowania nieścisłości… Wyobrażacie sobie to wszystko?

No to dalej puszczajcie wodze fantazji! Nie chodzi mi tu nawet o to, że wehikułu jeszcze nikt nie skonstruował. Jest wiele innych czynników, które sprawiają, że nasze mary o włóczeniu się w czasie pozostaną jedynie w sferze marzeń. A cóż to za problemy? Już spieszę z odpowiedzią.

Zmiany klimatyczne

Nie da się zaprzeczyć, że klimat na naszej pięknej planecie lubi się zmieniać. Mieliśmy okresy, gdy ziemia nie nadawała się do zamieszkania przez jakiekolwiek organizmy. Był też czas wysokiego natężenia tlenu, co pozwalało na istnienie gigantycznych owadów. Nawet w okresie występowania homo sapiens temperatury i jakość powietrza zmieniały się, męcząc lub rozpieszczając naszych przodków. Wystarczy posłuchać opowieści naszych rodziców o drodze do szkoły, żeby przekonać się o kapryśności warunków meteorologicznych.  A słyszeliście dowcip o Ślązaku, który zemdlał po przyjeździe w góry i ocknął się dopiero po podstawieniu pod rurę wydechową? Współczesny człowiek tak przywykł do zanieczyszczenia, że jakiekolwiek cofnięcie się w przeszłość  w najlepszym przypadku doprowadziłoby do uporczywych zawrotów głowy – że już o wytępionych przed laty chorobach nie wspomnę. Wyruszenie w przyszłość też nie byłoby tak różowe, bo kto wie, co by przyszło nam jeszcze wdychać.

Ups! To miał być 1904 a nie 1940

Błąd to rzecz ludzka, każdy z nasz pomylił się chocaiżby raz. Niech podniesie rękę ten, kto nie przeszedł obojętnie obok literówki w poprzednim zdaniu albo idąc do sklepu po konkretną rzecz, nie wyszedł z torbą pełną zakupów, zapominając o tym jednym produkcie. Czasem pomyłka może być spowodowana roztargnieniem, innym razem guzik nie zareaguje, czy prosty mechanizm niezauważenie odmówi posłuszeństwa. Tak czy inaczej, przy ustalaniu czasu, w którym zamierzamy się znaleźć, możemy zwyczajnie źle ustalić cyferki i zamiast podglądać pracę Leonarda da Vinci, trafimy wprost w sam środek wybuchu gazu musztardowego w okopach pierwszej wojny światowej! Nie muszę chyba dodawać, że raczej nikt nie bierze maski przeciwgazowej na wizytę z włoskim geniuszem. Nawet jeśli nie popełnimy błędu, maszyna może się zepsuć i posłać nas w charakterze przekąski wprost pod pysk jakiegoś olbrzymiego teropoda.

Chcesz się przekonać czym jest paradoks?

Tu raczej wiele nie trzeba tłumaczyć. Każda ingerencja w przeszłość, choćby najdrobniejsza, może mieć wpływ na teraźniejszość. Jeśli przeniesiesz się w czasie i przypadkiem zgładzisz swojego przodka, doprowadzisz do tego, że się nie narodzisz. Czyli nie użyjesz wehikułu dla dokonania nieumyślnego mordu, więc jednak przyjdziesz na świat, by potem zmienić przeszłość, przez co… Cóż, na pewno nie dostaniesz nagrody Darwina, choć by ci się należała, a sprawisz na pewno problemy wszystkim .  Jednak temat jest dość obszerny i został  dokładniej opisany w innym artykule (uważajcie podczas przemieszczania się), więc zachęcam do lektury.

Chwila! To nie jest widownia Koloseum tylko jego… O, lewki

Świat jest sumą wielu zależności, każdy aspekt rzeczywistości wiąże się nierozerwalnie z setkami innymi. Działając z jednym, nie można zapominać o pozostałych. Przykładowo, podczas grania na komputerze raczej nie zapominamy o utrzymywaniu równowagi na stołku oraz oddychaniu, inaczej zabawa nie trwałaby długo . Tak samo jest z podróżami w czasie. Nie możemy przy nich zapominać, że jesteśmy zakotwiczeniu również w przestrzeni. Jeśli chcemy pooglądać sobie walki rzymskich gladiatorów na żywo, musimy pamiętać o takich drobiazgach jak: lokalizacja Koloseum, ruch obrotowy ziemi,  jej krążenie wokół słońca, przesunięcia drogi mlecznej, ruch galaktyk… Trochę tego jest, a przy tym nie sposób odpowiedzieć na najważniejsze pytanie: gdzie jest właściwy punkt odniesienia do rozpoczęcia obliczeń? Jeśli więc nie chcesz wylądować w międzyplanetarnej pustce, albo – co gorsza – tuż pod używaną przez pańszczyźnianego chłopa średniowieczną latryną, lepiej zastanów się dwa razy.

Spoglądając na zawarte w tytule pytanie, odpowiedź nasuwa się dość prosta i jednoznaczna: wszystko. Podróże w czasie wciąż są dla nas nieosiągalne i patrząc na wszystkie problemy z nimi związane, przed nami jeszcze daleka droga do ich faktycznej realizacji. Nie przeszkadza to jednak w tworzeniu literackich i filmowych wyobrażeń, dzięki czemu chociaż w ten sposób możemy doświadczyć niezwykłych podróży. Pozostaje nam więc czytać, oglądać, grać i marzyć. A kto wie? Może w niedalekiej przyszłości otrzymamy możliwość odbioru krążących gdzieś we wszechświecie odbić dawnych czasów?

Exit mobile version