O tym, że kolejny film spod szyldu „Piratów z Karaibów” będzie restartem serii wiadomo już od jakiegoś czasu. Niestety poza tym i brakiem planów pod względem pojawienia się w nowej produkcji Johnny’ego Deppa nie wiadomo więcej. Nowe pogłoski sugerują, że gwiazda MCU jest brana pod uwagę do roli głównej bohaterki.
Według doniesień serwisu The Disinsider, Karen Gillan jest kandydatką do zagrania głównej roli w reboocie cyklu o piratach. Wieść ta jest przynajmniej póki co niepotwierdzona, ale ta sama strona niedawno jako pierwsza trafnie informowała o innym nadchodzącym projekcie Disneya – aktorskiej wersji Herkulesa. W tym samym doniesieniu pojawiła się także informacja jakoby Gillan nie była jedyną opcją dla nowej produkcji. Pod uwagę mają być też brane aktorki o różnym pochodzeniu etnicznym.
Wieść o poszukiwaniach kobiety do zagrania głównej roli w reboocie pokrywa się z wcześniejszymi plotkami na temat filmu. Scenariusz autorstwa Craiga Mazina i Teda Elliota ma skupiać się na Redd, żeńskiej postaci, która jest też od jakiegoś czasu częścią jednej z atrakcji w parkach Disneya. Gillan świetnie pasowałaby do tej roli.
Pomimo spadającej jakości kolejnych filmów z Johnnym Deppem marka Piraci z Karaibów i tak zawsze przynosiła duże zyski firmie Myszki Miki. Ostatni obraz z tego cyklu – Zemsta Salazara – zarobił blisko 800 milionów dolarów. Na wszystkie pięć części jedynie pierwsza odsłona nie przekroczyła 700 milionów.