Wyobraź sobie, że żyjesz w ciągłym strachu. Ktoś chce cię zabić za coś, co wydarzyło się wieki temu. Twoją jedyną winą jest to, że urodziłeś się w nieodpowiedniej rodzinie. Gdy drzewo genealogiczne okazuje się przekleństwem, a wróg, który chce zetrzeć z powierzchni ziemi ciebie i twoich krewnych, pozostaje anonimowy, nie pozostaje ci nic innego, tylko uciekać.
Siedmiogród w Transylwanii – kraj dziki, posępny, pełny ponurych zamczysk i magii, przez wielu uważany za kolebkę wampirów. To stamtąd pochodzi Drakula, jednak to nie jedyny krwiopijca wywodzący się z terenów dzisiejszej Rumunii. Główna bohaterka Pierworodnej, Audra, w prostej linii jest potomkinią Erzsébet Báthory (Elżbiety Batory), która w historii zapisała się jako węgierska arystokratka zwana Krwawą Hrabiną. Krewną Stefana Batorego obecnie uważa się za najsłynniejszą seryjną morderczynię (podkreślam rodzaj żeński). Ta okrutna kobieta odkryła w młodości, że jedyne lekarstwo na dręczące ją bóle głowy stanowi krew. Zaczęło się „niewinnie”, od przykładania do skroni uśmierconych gołębi. Wkrótce jednak arystokratka stwierdziła, że kąpiel w ludzkiej krwi zapewni jej wieczną młodość. Gdy o poczynaniach Elżbiety dowiedział się okoliczny wojewoda, nakazał rozpocząć śledztwo, które doprowadziło do zamurowania Batory żywcem w komnacie, pozostawiając jedynie w ścianie niewielki otwór, umożliwiający podawanie jej posiłków. Kobieta przeżyła w takich warunkach trzy lata.
Pomimo tego, że Elżbieta zapłaciła za swoje zbrodnie własnym życiem, potomkowie zamordowanych zdecydowali się na utworzenie bractwa, a siebie nazwali Dziedzicami. Zadanie członków zgrupowania polegało na wytropieniu i zabiciu każdego, kto był spokrewniony z Krwawą Hrabiną. Jednakże to niełatwe zadanie, ponieważ Utód posiadali zdolność perswazji, która pozwalała im wpływać na innych ludzi. Mogli na przykład nakazać komuś porzucić samochód, czy wmówić mu, że nie był świadkiem jakiegoś wydarzenia. Zdolność wpływania na innych pojawiała się, gdy spadkobierca Elżbiety Batory osiągał pełnoletniość i wygasała w okolicach jego trzydziestych urodzin, co czyniło ucieczkę przed Dziedzicami niemalże niemożliwą. Audra to szczególna przedstawicielka Utód ze względu na fakt bycia bezpośrednią potomkinią Elżbiety Batory, jej moc jest zatem dużo silniejsza. W połączeniu z desperacją, odczuwaną przez młodą kobietę, specjalna zdolność stanowi śmiertelne narzędzie w walce z Dziedzicami.
W poprzednim tomie Audra zdecydowała się na zabieg chirurgiczny, który wymazał jej pamięć. Było to konieczne, ponieważ wysłani przez Dziedziców zabójcy dzięki magicznym zdolnościom mogą odczytać czyjeś wspomnienia. Dziewczyna nie chciała pozwolić na to, by wiedza o tym, że powiła córeczkę, wyszła na jaw. Właściwie najlepiej by było, gdyby nikt się o tym nie dowiedział.
W Pierworodnej Audra nieustannie walczy z czasem, by uratować nie tylko siebie, ale też ludzi, których kocha. Wraz ze swoim mężem próbuje położyć kres odwiecznej wojnie między Potomkami a Dziedzicami. Nie dajcie się zwieść opisowi książki, który brzmi, jakby była to kolejna średniej jakości młodzieżówka. Tę pozycję czyta się bardzo dobrze ze względu na szybką akcję i realizm. Moim zdaniem jej najmocniejszą stroną są kontakty międzyludzkie. Bardzo lubię, gdy autor rozwija relacje łączące bohaterów. Opisywana historia nabiera wówczas dodatkowej głębi, która wpływa na jakość książki. No i w końcu nie mogę marudzić, że ktoś jest za młody w stosunku do tego, jak się zachowuje, bo Audra to kobieta po dwudziestce. Tosca Lee poświęca też w swojej powieści czas bohaterom drugoplanowym, co stanowi kolejny atut. Poszczególne fragmenty nie zawsze skupiają się na uczuciach protagonistki, dzięki czemu chociażby opisy przyjaźni łączącej pierworodną ze wspomnianym wcześniej trio jej pomocników są barwniejsze.
Polecam tę pozycję każdemu, kto ma ochotę na niezobowiązującą lekturę. Myślę, że jest to książka w sam raz na raz, aczkolwiek może stymulować wyobraźnię i wywołać głębsze przemyślenia u czytelnika. Ja mam po lekturze refleksję na temat bezsensu wielopokoleniowej nienawiści i potęgi ludzkiej woli oraz uczuć.