Unka Odya jest znana w środowisku komiksowym już od ponad dziesięciu lat. Ukończyła Akademię Sztuk Pięknych w Gdańsku i jest autorką m.in. internetowych pasków komiksowych. Kiedyś była związana z polskim magazynem komiksowym Kolektyw, obecnie udziela się w publikacji Warchlaki. Jeśli chcecie się dowiedzieć, dlaczego autorka zaczęła tworzyć komiksy, poznać jej ulubione dzieła oraz to, jakie ma plany na przyszłość, zapraszamy do lektury wywiadu.
Ostatnia Tawerna: Od jak dawna interesuje się Pani komiksami?
Unka Odya: To jak zapytać, od jak dawna interesuję się horrorem. Nie wiem. W pewien sposób od zawsze.
OT: Co skłoniło Panią, aby zacząć tworzyć komiksy?
UO: Obietnica bogactwa. Jak wszyscy wiemy, bycie komiksiarzem w Polsce to lukratywny biznes.
OT: Jakie są Pani ulubione komiksy?
UO: Przez Las Emily Carroll, Parenteza Elodie Durand, Ethel i Ernest Raymonda Briggsa, Gunnerkrigg Court Toma Siddella, Zdarzenie. 1908 Jacka Świdzińskiego, Maczużnik Michała Rzecznika i Daniela Gutowskiego, Miesiąc miodowy na safari Jessego Jacobsa i sporo innych.
OT: Pani autorytet w świecie komiksu to…?
UO: Nie posiadam takowego.
OT: Czy był jakiś wzór, który pomógł Pani w stworzeniu komiksu Brom?
UO: Tak, Sigil Bafometa.
OT: Czy to, co wydarzyło się w Pani życiu, wpłynęło na kształt komiksu Brom?
UO: Brom jest magicznym traktatem autobiograficznym. Wszystkie wydarzenia w nim zawarte przydarzyły mi się w takiej czy innej formie.
OT: Które magiczne stworzenie z komiksu Brom chciałaby Pani zatrzymać jako zwierzątko domowe i dlaczego?
UO: Żadne. Mamy za małe mieszkanie, żeby je trzymać. Poza tym pewnie nie dogadałyby się z moim chowańcem.
OT: Brom będzie pierwszym komiksem wydanym przez Wydawnictwo 23. Czy w związku z tym odczuwa Pani pewną presję?
UO: Nie czuję z tego powodu presji.
OT: Nawiązując do jednego z kadrów komiksu Brom, jakie są Pani ulubione opowiadania H.P. Lovecrafta i dlaczego?
UO: Wymieniłabym Kolor z przestworzy, bo zawiera wszystko, co lubię lub czego się boję – tajemnicę, skażenie, powolny rozkład i piękne opisy kolorów oraz przyrody tak wybujałej, że aż toksycznej.
OT: Planuje Pani kontynuację lub nawiązania do Broma w swoich innych pracach?
UO: Zamierzam zrobić kolejne dwa tomy i już nigdy nie zabierać się za tak długą formę. Mam pomysły na szorty i wydanie zbiorcze już istniejących krótkich historii, ale to raczej za 5 lat, jak już uporam się z Bromem.
Serdecznie dziękujemy Autorce oraz Wydawnictwu 23 za możliwość przeprowadzenia wywiadu.