Site icon Ostatnia Tawerna

Paranormalny romans z malarstwem w tle – recenzja komiksu „Wampir z życzeniem śmierci”

W mangach BL fabuła czasami jest pretekstowa i stanowi jedynie tło, na którym pokazany jest romans, czy nawet tylko jego aspekt seksualny. Wampir z życzeniem śmierci poniekąd wpisuje się w ten trend, jednak historia nie jest w nim aż tak uproszczona jak w części innych pozycji.

Malarstwo

Jeden z dwójki bohaterów – Yuki – jest malarzem. Jednak zamiast tworzyć swoje własne dzieła jest przymuszony przez ojca – sławnego artystę – do tworzenia w jego stylu. Co więcej, rodzic wykorzystuje obrazy syna jako własne – sam bowiem nie jest już w stanie malować. Ciężko mi orzec, jak dalece realistyczne jest takie założenie. Natomiast niewątpliwie toksyczne relacje między rodzicami i dziećmi się zdarzają. Możemy więc tę tutaj potraktować jako metaforę innych zachowań. Autorka jednak nie poświęca tej kwestii dość dużo uwagi. Pewne aspekty zostają pokazane, ale brakuje tu zgłębienia problemu. Byłoby to samo w sobie tematem na dość ciekawą opowieść.

Drugi bohater – Leo –  jest wampirem, który pragnie śmierci. Jego postać jest dużo mniej ciekawa. W mandze wyjaśnione zostało, dlaczego chce zakończyć swoje życie, ale w zasadzie jego zachowanie poza deklaracjami zupełnie nie pasuje do tego życzenia. Co więcej, całość jest zdecydowanie uproszczona. Można powiedzieć, że Leo to „wydmuszka”. Szkoda, bo można było temat lepiej rozwinąć. Choć oczywiście, jakby autorka chciała zgłębić wszystkie wątki, które się o to proszą, manga zdecydowanie nie zmieściłaby się w jednym tomie.

Początek romansu

Yuki poznaje Leo, kiedy ten drugi budzi się po długim śnie. Głodny wampir od razu rzuca się na chłopaka, by zaspokoić swój głód. Później nieumarły prosi młodego malarza, by ten pozbawił go życia. Protagonista zgadza się na to życzenie, ale urzeczony pięknem krwiopijcy, stawia warunek, że ten najpierw pozwoli wykonać swój portret. Tak zaczyna się romantyczna, trochę urocza, ale i naiwna historia.

Dość szybko Yuki, a wraz z nim i my, dowiaduje się, że wampir może czerpać energię życiową nie tylko z krwi, ale też poprzez pocałunek i seks. Jak łatwo się domyślić, ta forma jest przez obu bohaterów dość chętnie wykorzystywana. W komiksie nie ma zbyt dużo scen stosunków, a te, które się pojawiają nie są bardzo obsceniczne. Jednak przez ich obecność i dosłowność manga skierowana jest jedynie do dorosłego czytelnika.

Niezrealizowany potencjał

Wampir z życzeniem śmierci ma pewien potencjał, ale niestety autorka go nie wykorzystała. Manga rysowana jest w całkiem ładnym stylu, zaś niektóre pomysły są wielce ciekawe. Niestety historia jest niezwykle uproszczona i chociaż możemy na jej podstawie dopowiedzieć sobie interesujące wątki, to w samym komiksie są one jedynie liźnięte. Szkoda, bo można by było tę opowieść uczynić dużo bardziej wartą uwagi.

 

Nasza ocena: 5,7/10

Wampir z życzeniem śmierci to raczej lekka manga BL. Autorka chciała stworzyć romans paranormalny i to jej się udało. Niestety  nadmierne uproszczenie historii oraz jednego z bohaterów czyni tę pozycję mniej ciekawą, niż mogłaby być.

Fabuła: 4/10
Bohaterowie: 5/10
Oprawa graficzna: 7/10
Wydanie: 7/10
Exit mobile version