Fani filmów Jacksona i jego świetnie wykreowanego świata do tej pory mogli jedynie oglądać powtórki z serii Władca pierścieni (albo Hobbita, którego akcja dzieje się nieco wcześniej). Trzeba przyznać, że świat, który stworzył reżyser idealnie utrafił w gusta szerokiej publiczności. Zagorzali wielbiciele, a jest ich niezliczona rzesza, znają każdą zmarszczkę na czole Gandalfa i wiedzą, dokąd sięgają jasne włosy Galadrieli. Wiemy, że produkcja była częściowo kręcona w Nowej Zelandii, to może pomóc osiągnąć zamierzony efekt nowej produkcji.
Niniejszy prequel ma dziać się tysiące lat wcześniej, podczas Drugiej Ery (filmy Jacksona działy się pod koniec Trzeciej Ery), ale oczywiście nawiązania do kultowej serii są nie do uniknięcia. Morfydd Clark, walijska aktorka, znana z mniejszych produkcji, powiedziała że jest „oszołomiona” rozmachem. Nic dziwnego, skoro za same prawa do tytułu Amazon zapłacił 250 mln dolarów, a cały serial ma kosztować nawet okrągły miliard!
Z pewnością Amazon Studios nie musi oszczędzać ani na efektach, ani na dekoracjach, nie mówiąc o armii ludzi, których zatrudnia do swoich filmowych przedsięwzięć. Dla mało znanej aktorki to wielka szansa, aby zaistnieć dla szerokiej publiczności i poznać od podszewki, jak działają wielkie studia, choć skromnie stwierdza, że
Pod pewnymi względami czuję się najszczęśliwsza i najbardziej spełniona, kręcąc mniejsze projekty, jak [nadchodzący horror] Saint Maud.
Patrząc na jej zdjęcia, można uznać że wygląda podobnie jak młoda Cate Blanchett. Przy odpowiedniej charakteryzacji zapewne będzie wyglądała „Galadrielowato”.
Czuję, że robiąc The Lord of the Rings miałam swój wpływ na coś wielkiego
– powiedziała Clark.
Pytanie, czy udźwignie rolę i czy fani ją zaakceptują.
Iwa Embingier
28.09.2020 , 14:28Jak tylko będziemy mieli najświeższe dane, na pewno o tym napiszemy. Proszę śledzić naszą stronę:)
Celina Bajer
27.09.2020 , 21:23będa w serialu władcy p[iescieni jak w filmie hobbit smoki ?