Halloween to święto, które dotarło do nas prosto ze Stanów Zjednoczonych i cieszy się w Polsce olbrzymią popularnością. Nic dziwnego! Strach przed wiedźmami, wampirami, wilkołakami czy duchami towarzyszy nam od najmłodszych lat. Kto nigdy nie słyszał o czarownicy z baśni o Jasiu i Małgosi lub złym wilku z Czerwonego Kapturka, których można uznać za protoplastów współczesnych stworów, niech pierwszy rzuci kamieniem. Halloween można spędzać na kilka sposobów: udając się na przebieraną imprezę do klubu lub kameralną prywatkę. Dziś jednak mamy propozycję dla tych, którzy wolą poniedziałkowy wieczór spędzić w domowym zaciszu, organizując maraton filmów grozy. Oto lista 10 horrorów na Halloween prosto z mojej szuflady!
Halloween (1978), reż. John Carpenter
Zestawienie otwieramy z głośnym hukiem! Halloweenowy maraton filmów grozy bez kultowego horroru Carpentera nie mógłby się udać. Michael Myers to jeden z najbardziej znanych filmowych psychopatów. Sama produkcja doczekała się wielu kontynuacji, a dziś również i nowej trylogii (retconu) w reżyserii Davida Gordona Greena. Brutalny, tajemniczy i posiadający nadnaturalną siłę antagonista zapewnia soczystą dawkę krwi, grozy i mroku. Dziś może już nie robi takiego wrażenia jak dawniej, ale co klasa, to klasa!
Inni (2001), reż. Alejandro Amenábar
Inni to horror zdecydowanie dla fanów gotyckich opowieści. Grace wraz z dziećmi wprowadza się do ogromnego, starego i pogrążonego w mroku domu. Rodzina nie opuszcza swojego lokum, gdyż dzieci kobiety cierpią na chorobę, przez którą muszą unikać światła słonecznego. Niedługo po przeprowadzce bohaterowie zaczynają dostrzegać czyjąś obecność. Niepokojący, sugestywny i enigmatyczny obraz w reżyserii Alejandro Amenábara to jeden z tych, które zasiewają w odbiorcy kiełkujące wraz z przebiegiem fabuły ziarno niepokoju. Oprócz grozy ważną funkcję w filmie pełni klimat, a także niespiesznie prowadzona narracja. W roli głównej występuje Nicole Kidman, której obecność gwarantuje aktorstwo na solidnym poziomie.
Shutter Widmo (2004), reż. Banjong Pisanthanakun/Parkpoom Wongpoom
Azjatyckie horrory potrafią przerazić niejednego wytrawnego widza. Shutter Widmo to jeden z tych filmów grozy, po których obejrzeniu droga do toalety musi odbywać się przy zapalonych światłach. Tun i jego dziewczyna śmiertelnie potrącają kobietę. Po ucieczce z miejsca zdarzenia mężczyzna jest prześladowany przez istotę z innego świata. Jak na produkcje z Tajlandii przystało, nie brakuje tutaj również drugiego dna. Historia niesie za sobą smutną i zarazem przerażającą puentę.
Martwa Cisza (2007), reż. James Wan
„Strzeż się spojrzenia Mary Shaw, zamiast dzieci miała lalek sto, a jeśli ujrzysz ją we śnie, niech Bóg przed krzykiem chroni Cię” – głosi posępna i złowieszcza rymowanka, którą straszy się niesforne dzieci w jednym z małych amerykańskich miasteczek. Martwa Cisza to opowieść o mężczyźnie imieniem Jamie, który pewnego dnia otrzymuje lalkę brzuchomówcy, a zaraz potem ginie jego żona. Prowadząc własne śledztwo i próbując ustalić adresata wysyłki, mężczyzna natrafia na legendę o Mary Shaw – brzuchomówczyni sprzed prawie 70 lat, z której osobą łączone były zaginięcia dzieci w okolicy. Twórca Obecności właśnie tym filmem otworzył sobie bramę do światowego horroru. Sama produkcja to pozycja obowiązkowa z repertuaru Jamesa Wana i zarazem idealny wybór na halloweenowy maraton grozy.
Nieproszeni goście (2009), reż. Charles Guard/Thomas Guard
Nieproszeni goście to horror z elementami thrillera. Anna w wyniku rodzinnej tragedii przebywa na oddziale psychiatrycznym. Gdy wraca do domu, ojciec informuje ją o zaręczynach z Rachel, która kiedyś była opiekunką ich matki. Film braci Guard to świetna, lecz dość przejmująca opowieść o stracie i traumach z niebanalnym twistem. Obraz wprawi w konsternację niejednego widza. Warto zaprosić Nieproszonych Gości na ekran telewizora w poniedziałkowy wieczór z filmami grozy.
Sinister (2012), reż. Scott Derrickson
Sinister to obowiązkowa pozycja dla wszystkich fanów kina grozy z Ethanem Hawkem w roli głównej! Autor powieści kryminalnych po przeprowadzce znajduje na strychu projektor ze starymi taśmami. Oglądając materiały, odkrywa szokującą prawdę o nowym domu i jego poprzednich mieszkańcach. Derrickson, reżyser Egzorcyzmów Emily Rose, stworzył horror oddziałujący na wyobraźnie, który będzie smakował niczym wytrawny poncz na halloweenowej imprezie.
Obecność (2013), reż. James Wan
Któż z nas nie słyszał o najsłynniejszej parze badaczy zjawisk paranormalnych na świecie – Edzie i Llorraine Warrenach, których na halloweenowym maratonie filmów grozy w domowym zaciszu nie może po prostu zabraknąć? Obecność to idealna pozycja dla osób lubiących przerażające opowieści o duchach. Małżeństwo Warrenów przybywa do domu na odludziu, aby pomóc rodzinie dręczonej przez demona. To już druga pozycja od Jamesa Wana w tym zestawieniu, którą warto obejrzeć w poniedziałkowy wieczór.
Babadook (2014), reż. Jennifer Kent
Czym jest tytułowy Babadook? Wymyślonym i przerażającym stworem żyjącym w dziecięcym umyśle? Demonem zakłócającym spokój matki próbującej zbudować więź emocjonalną ze swoim synem? A może nieprzepracowaną traumą po stracie ukochanej osoby? Jedno jest pewne – Babadooka możemy śmiało zaliczyć do najbardziej enigmatycznych bytów, którego z Freddym Kruegerem łączy awersja do manikiurzystki. Świetna muzyka i gęsta atmosfera grozy sprawiają, że część z was zapewne będzie oglądać film, jedynie wychylając oczy zza kołdry.
Ciche miejsce (2018), reż. John Krasinski
Jeden z najlepszych horrorów zeszłej dekady, który doczekał się kontynuacji. Ciche miejsce opowiada o pięcioosobowej rodzinie żyjącej w świecie opanowanym przez potwory wyczulone na nawet najmniejszy hałas. Jak przetrwać w przerażającej rzeczywistości, w której najcichszy szmer może kosztować życie? Film Krasinskiego zdobył kilka nagród, w tym tę dla horroru roku, a także otrzymał łącznie ponad 20 nominacji. Fani grozy mogą więc liczyć na ciekawy seans w sam raz na halloweenowy wieczór.
Dom nocny (2020), reż. David Bruckner
Jeden z najciekawszych horrorów ostatnich lat. Dom nocny opowiada historię kobiety o imieniu Beth, która po śmierci swojego męża okrywa jego tajemnice. David Bruckner stworzył błyskotliwy film grozy. Produkcja z jednej strony potrafi wywołać ciarki na plecach, a z drugiej skłonić do głębszych refleksji o relacjach międzyludzkich. Niezwykle ponury i minimalistyczny obraz będzie idealnym dopełnieniem halloweenowego maratonu horrorów.