To nie literówka – twórcy z Bethesdy przekonują graczy, że tylko Morgan Yu może uratować świat przed plagą agresywnych Typhonów. W najnowszym zwiastunie nadchodzącej gry Prey developerzy opowiadają o protagoniście: o tym, że jednym z zadań gracza będzie odkryć jego tożsamość, ponieważ w momencie startu główny bohater nie pamięta, kim jest ani dlaczego znajduje się na stacji kosmicznej – a tym bardziej, jakie eksperymenty na nim przeprowadzono.
Jak wiadomo nie od dziś, Prey pozwoli wybrać płeć głównej postaci. Raphael Colantonio, dyrektor kreatywny produkcji, twierdzi, że twórcy nie chcieli też narzucać graczom charakteru bohatera – żadnych sugestii co do tego, czy Yu to zarozumiały ekstrawertyk albo cyniczny introwertyk.
A zatem Prey zapowiada się nie tylko jako ciągłe zmaganie z kosmitami, ale także odkrywanie samego siebie i swoich relacji z innymi postaciami. Co ciekawe, w grze pojawi się brat głównego bohatera – Alex Yu, dyrektor generalny TranStaru.
Jednak żeby nie było wyłącznie tak egzystencjalnie, w zwiastunie można się dowiedzieć paru nowych rzeczy o Typhonach, a konkretnie: o koszmarze (Nightmare), podtypie obcej rasy, którego jedynym celem jest znaleźć i zabić głównego bohatera. W dodatku, jeśli wierzyć twórcom, im więcej Morgan Yu będzie korzystać z możliwości obcej biologii, tym łatwiej Typhonom będzie go wyczuć i odnaleźć, a systemy obronne stacji mogą identyfikować protagonistę jako wroga.
Prey zagości na pecetach i konsolach 5 maja br.
Źródło: pcgamer.com