Todd McFarlane jest znany fanom fantastyki. To człowiek orkiestra – artysta, pisarz, wytwórca zabawek, i oczywiście współzałożyciel Image Comics. W 2019 zdobył Rekord Guinnessa za najdłużej działającą serię komiksów o superbohaterach.
Celem zawsze było: „Czy mogę działać, aż umrę?”. A potem, miejmy nadzieję, głównym celem będzie „Czy ludzie nadal będą chcieli tej postaci po tym, jak wezmę ostatni oddech?”. To jest cel. To jest zwycięstwo. Powiedzą: „Ach, smutno, Todd odszedł. Kiedy wychodzi Spawn?”
Artysta umiejętnie dozuje napięcie, co jakiś czas dając do publicznej wiadomości nowe informacje o swoim flagowym projekcie, który jest w planach co najmniej od 2017 roku.
Wiemy, że na czele ekipy aktorskiej mają prawdopodobnie pojawić się: w roli tytułowej Jamie Foxx i Jeremy Renner jako detektyw Twitch Williams (jak on znajdzie na to czas, kiedy kręci Hawkeye?). Foxx bardzo chciał zagrać w tym projekcie. W połowie rok tak opisywał w wywiadach:
Zaskoczyłem Todda McFarlane’a. Powiedziałem: ‚Stary, wiem, że pewnego dnia nakręcisz ten film i mam nadzieję, że będziesz o mnie pamiętać.
Jak widać, twórca pamiętał. Na razie nie chce jednak ujawnić nazwisk innych aktorów, daje jedynie do zrozumienia, że są dobrze znane fanom.
Artysta swoją markę przemyślał bardzo dobrze. Od 1984, kiedy to podpisał kontrakt z Marvelem i stał się tam jednym z czołowych rysowników, wciąż idzie w górę. W 1992 wymyślił Spawna, który okazał się wielkim sukcesem (prawie 2 mln sprzedanych egzemplarzy). W 1994 otworzył firmę produkującą zabawki. W roku 1997 wyszedł film z jego sztandarowym bohaterem, który miał bardzo wysokie wyniki oglądalności. Reżyserował go Mark A.Z. Dippé , a zagrał rolę tytułową Michael Jai White.
Tym razem twórca sam chce nie tylko napisać, ale i wyreżyserować obraz. Powiedział, że będzie to z pewnością film tylko dla dorosłych, w którym, jak to określił:
…Spawn będzie niezłym skurczybykiem.
McFarlane wciąż mnóstwo zarabia na swoich postaciach. Fani chętnie kupują gadżety, gry i zabawki z jego logo. Więc nie będzie musiał oszczędzać na efektach, a dzięki temu dostaniemy, miejmy nadzieję, wyjątkowe dzieło.
Dołącz do dyskusji