W najnowszym nagraniu zza kulis adaptacji powieści Franka Herberta twórcy i członkowie obsady opowiadają o charakteryzacji w filmie. Głównym punktem jest ród Harkonnenów z Baronem na czele.
Denis Villenueve i specjalista od charakteryzacji Donald Mowat opowiadają o pracy nad odpowiednim przedstawieniem postaci. Najwięcej wysiłku wymagało przekształceniem aktorów grających członków rodu Harkonnenów. Twórcy chcieli by antagoniści jak najbardziej wyróżniali się w filmie, dlatego zdecydowano się na trupio bladą charakteryzację i ukrycie włosów na twarzach i głowach. O wiele bardziej skomplikowane było przygotowanie potężnego Barona Harkonnena.
Choć jest on głównym czarnym charakterem, to Barona raczej nie zobaczymy w zbyt wielu scenach. W jednym z wywiadów odtwórca tej roli – Stellan Skarsgard – wyjawił, że na planie był przez około 10 dni. Aktor jednocześnie zaznaczył jakoby pomimo krótkiej obecności na ekranie jego postać odciśnie swoje piętno na historii.
Jeden z najbardziej wyczekiwanych filmów science fiction ostatnich lat był kilkukrotnie przesuwany w czasie. Głownie winna była temu epidemia koronawirusa wymuszająca obostrzenia zarówno na filmowcach jak i kinach. Teraz jednak Diuna jest już na ostatniej prostej i wejdzie do kin 22-go października.