Zapewne są wśród nas wielbiciele horrorów z Michaelem Myersem – psychopatycznym zabójcą, który grasuje w mieście Haddonfield i zbiera krwawe żniwo w święto Halloween. Reżyser filmu postanowił uchylić rąbka tajemnicy związanej z nową produkcją.
John Carpenter, wyjawił, że nadchodzący film Halloween zignoruje wydarzenia z licznych sequeli oryginalnej produkcji z 1978 roku.
Legendarny reżyser wyjaśnił w rozmowie z portalem Stereogum, dlaczego postać grana przez Jamie Lee Curtis pojawi się w nadchodzącej produkcji, mimo że została uśmiercona w Halloween: Powrót (2002). Według reżysera, film będzie rozgrywał się tak jakby w innym świecie.
Grafika promująca film Halloween (2018)
Niestety nadchodzący film Halloween nie zostanie wyreżyserowany przez Johna Carpentera, który obejmie jednak funkcję producenta wykonawczego.
Zobacz również: Judy Greer zagra w nowym „Halloween”?
Produkcja wejdzie do kin 19 października 2018 roku.