Nowe spojrzenie na znaną historię – recenzja komiksu „Frau Faust”, t. 1

Wielu z nas kojarzy postać Fausta z różnych źródeł kultury. Tym razem o retelling przygód owej postaci pokusiła się Kore Yamazaki – poznajcie Johannę, tajemniczą kobietę, która szuka swojego demona.

Oryginalny pomysł na klasyczną opowieść

Frau Faust autorstwa Kore Yamazaki to manga, która w świeży sposób interpretuje znaną historię o Fauście. Autorka, znana z Oblubienicy czarnoksiężnika, przedstawia czytelnikom historię Johanny Faust, kobiety-alchemika, która zawarła pakt z demonem Mefistofelesem. Ta nowa perspektywa na klasyczną opowieść wprowadza oryginalne wątki i postacie, które przyciągają uwagę zarówno miłośników mangi, jak i literatury klasycznej.

Nauczycielka ścigana przez inkwizytorów

Akcja pierwszego tomu mangi skupia się na Johannie Faust, podróżującej po świecie w poszukiwaniu utraconych fragmentów Mefistofelesa, z którym niegdyś zawarła pakt. Podczas swoich wędrówek spotyka młodego chłopca o imieniu Marion i ratuje go przed kłopotami wciągając równocześnie w swoją misję. Razem stawiają czoła różnym przeciwnościom, a ich relacja stopniowo się pogłębia. W tle pojawia się Inkwizycja, która pragnie powstrzymać Johannę przed osiągnięciem jej celu.

Ona szalona, a on wpatrzony

Johanna Faust, póki co jawi się jako postać charyzmatyczna i tajemnicza. Jej determinacja w dążeniu do celu oraz zdolność do manipulacji innymi sprawiają, że jest bohaterką wielowymiarową i intrygującą. Marion, młody i naiwny chłopiec, stanowi kontrast dla doświadczonej Johanny. Jego fascynacja nową nauczycielką prowadzi go do podjęcia ryzykownej podróży u jej boku. Relacja między nimi rozwija się dynamicznie, ukazując różnice w ich charakterach i motywacjach.

Ładne i dopracowane

Ilustracje w Frau Faust są starannie dopracowane, co pokazuje nam doświadczenie i warsztat autorki. Postacie są przedstawione z dbałością o szczegóły, a tła oddają atmosferę miejsc, w których toczy się akcja. Styl artystyczny Yamazaki łączy w sobie elementy klasyczne z nowoczesnymi, co nadaje mandze unikalny charakter. Ciekawym dodatkiem jest też umieszczona na końcu inna historia (bardziej współczesna) o uczennicy podejmującej się opieki nad nietypowym muzeum (szczerze mówiąc, mnie wciągnęła nawet bardziej niż historia o Johannie Faust).

Niezły początek

Pierwszy tom Frau Faust to obiecujący początek serii, która może zainteresować zarówno fanów mangi, jak i miłośników reinterpretacji klasycznych opowieści. Oryginalne podejście do historii o Fauście oraz interesujące postacie sprawiają, że warto sięgnąć po tę pozycję. Jednakże, aby ocenić pełen potencjał serii, konieczne będzie zapoznanie się z kolejnymi tomami, gdyż lektura pierwszej części pozostawia wyłącznie niedosyt.