Powrót Carnage’a był nieunikniony dla Marvela zwłaszcza, że jego popularność wystrzeliła po scenie w trakcie trwania napisów końcowych filmu Venom. Cletus Kasady pojawił się ponownie na kadrach komiksowych już w tym tygodniu i prawdopodobnie wywróci on życie kilku postaci z Marvel Comics do góry nogami.
Najnowszy numer Venoma, ukazuje nam dość nietypową rolę Carnage’a. Otóż, jak się okazuję mroczne wcielenia Kasady’ego zostało uznane za boską emanację, a członkowie sekty zebranej wokół tajemnicy symbiontów, próbują go wskrzesić.
Oczywiście, jak możemy się domyśleć, zaraz po swoim zmartwychwstaniu Carnage, zamiast podziękować, postanowił z zimną krwią zabić osobę, która przywróciła mu życie, zaś smak jej krwi zaczął przywracać naturalny klasyczny czerwony kolor. Odrodzony Carnage wygląda bardziej niebezpiecznie niż kiedykolwiek.
Carnage powrócił także do swojego komediowo-makabrycznego dialogu, który fani zawsze kochali. Najnowszy numer kończy się tym, że Kasady ujawniaja swój złowrogi cel. Musi wytropić i pochłonąć wszystkich, którzy w pewnym momencie mieli przy sobie symbionta. Oznacza to, że naprawdę rozpęta się rzeź w Marvelu.