Dobra wiadomość dla wszystkich fanów świata wykreowanego w prozie Andrzeja Sapkowskiego. Nie tak dawno dowiedzieliśmy się, iż CD Projekt RED ma zamiar stworzyć kolejną produkcję w uniwersum najpopularniejszego zabójcy potworów, a już wyciekły dokładniejsze informacje o następcy „Wiedźmina 3”.
Okazuje się, że studio zamierza dołączyć do walki o miłośników Battle Royale. Po sukcesie Call of Duty: Warzone, krok w stronę tego gatunku wydaje się trafionym ruchem. Co na dzień dzisiejszy wiemy o nowej grze Redów?
Produkcja, o roboczym tytule Wiedźmin: Czarna Arena, zabiera nas do czasów dziejących się po wydarzeniach z dodatku Krew i Wino, w których siły Nilfgaardu wygrały wojnę z północą. Dla uciechy gawiedzi, w każdą rocznicę zwycięstwa, organizowana jest wielka gra, w której setka ochotników, także tych przymusowych, ściera się ze sobą w pojedynku na śmierć i życie, w znanej nam dobrze formule. W grze będziemy mogli wcielić się w przedstawiciela jednej z profesji, wśród których oczywiście nie może zabraknąć magów i wiedźminów. Każda z frakcji będzie posiadała szereg unikalnych umiejętności, z których przed każdym meczem będziemy wybierać kilka. Dość eksperymentalną nowością w stosunku do innych przedstawicieli gatunku, ma obserwowanie zabawy z rzutu izometrycznego, podobnie jak miało to miejsce w grze Wojna Krwi: Wiedźmińskie Opowieści.
Jak sprawdzi się to wszystko w akcji? Tego dowiemy się w jeszcze nieokreślonej przyszłości. Czy oczekiwaliście takiego powrotu do waszego ulubionego uniwersum?