Site icon Ostatnia Tawerna

„Nieustraszony” powróci na ekrany? Czyli przychodzi David Hasselhoff do Jamesa Gunna

O nowej wersji przygód Michaela Knighta i jego superinteligentnego auta mówi się od ponad dekady. Może jednak tym razem się uda, skoro gwiazda oryginalnej serii i twórca gigantycznego sukcesu Strażników mogliby połączyć siły?

Hoffowi nie są obce występy na granicy pastiszu. Wystarczy wspomnieć serial komediowy Hoff the Record, gdzie grał serialową wersję samego siebie, lub gościnny udział w Pirania 3DD. Jednak, z jakiegoś powodu, w przypadku Nieustraszonego nie myśli o żartach.

Podsunąłem Jamesowi kilka pomysłów na Nieustraszonego, a on zareagował entuzjastycznie. Jeżeli sprawa pójdzie naprzód, nie chciałbym, by zrobiono z tego parodię, jak ze Słonecznym patrolem czy 21 Jump Street. W ten sposób filmy tracą swój sens, a my musimy szanować naszych fanów.

Obecnie klasyki gatunku przerabiane są już na dziesiątki (cześć, Disney!), jednak z lepszym lub gorszym skutkiem. Nowa wersja Słonecznego patrolu była klapą, więc trochę zrozumiałym jest, że Hasselhoff może nie chcieć swojego drugiego sztandarowego serialu przerobić na komedię.

Hasselhoff pojawił się gościnnie w kontynuacji kosmicznej opery Jamesa Gunna. Z tej współpracy, poza kreacją mocno związaną z Peterem Quillem, powstała też piosenka Guardians Inferno, która znajdzie się (wraz z dyskotekowym teledyskiem) na wydaniu blu-ray filmu. Piosenka może nie jest tak porywająca, jak ta, którą wykonał na potrzeby Kung Fury, ale dla fanów Star Lorda i reszty będzie ciekawym dodatkiem.

Źródło: Screenrant

Exit mobile version