To już trzecia (po Nawiedzonym domu na wzgórzu i Loterii) propozycja Wydawnictwa Replika, która pozwoli Wam po raz kolejny przenieść się do uniwersum Shirley Jackson. Zawsze mieszkałyśmy w zamku to powieść zekranizowana, więc po lekturze możecie zorganizować mroczny seans (tytuł filmu to Tajemnica przeklętego zamku, 2018 rok).
Fabuła w stylu Jackson
Rodzina Merricat Blackwood cieszyła się kiedyś szczęściem… podobno. Obecnie wraz z siostrą Constance i wujem Julianem zamieszkuje rodzinną posiadłość – majątek Blackwoodów, izolując się od świata zewnętrznego. Jeszcze niedawno rodzina liczyła siedmiu członków, ale pewnej nocy do cukiernicy trafiła śmiertelna dawka arszeniku… Constance, początkowo podejrzewana o morderstwo, została uniewinniona i wróciła do domu. Miejscowa społeczność jednak nie zapomina tak szybko. Ochrona siostry przed natarczywością, wrogością i brutalnością sąsiadów spędza sen z powiek Merricat. Sprawy komplikują się, kiedy do posiadłości rodu Blackwood przybywa kuzyn Charles.
Azyl nie do przetrwania
Odcięcie od świata zewnętrznego czasowo uwolniło członków rodziny od lęków przed utratą bezpieczeństwa. Powrót marnotrawnego krewnego zaburza porządek, tak skrupulatnie wypracowany przez siostry i wuja. Czytelnik nie może polubić Charlesa, ponieważ został on skrojony na miarę bohatera negatywnego. Którą z postaci możemy więc obdarzyć uczuciem? Wydaje mi się, że wszystko zależy od perspektywy. Jackson lubi koncentrować się na wybranych postaciach i te poznajemy dużo lepiej niż inne. Merricat Blackwood jest właśnie taką bohaterką – obserwujemy ją, poznajemy jej motywacje i już wiemy, czy uda nam się obdarzyć ją sympatią. Świat wykreowany przez Jackson jest wielobarwny; czytelnik, który da szansę powieści, zapewne się nie zawiedzie, zwłaszcza jeśli wprost przepada za mrocznymi historiami.
Unikatowy styl
Propozycje Wydawnictwa Replika zawsze pozytywnie mnie zaskakiwały i tak było również tym razem. Seria składająca się z trzech książek – Nawiedzonego domu na wzgórzu, Loterii oraz Zawsze mieszkałyśmy w zamku – fascynuje i otwiera czytelnika na uniwersum Shirley Jackson. Powieści nie charakteryzuje szybkie tempo, mega mroczny klimat i odautorska drobiazgowość, ale oryginalna, pobudzająca wyobraźnię fabuła, interesująca perspektywa quasi-psychologiczna i, w niewielkim stopniu, otwarte zakończenie.
Nasza ocena: 6,5/10
Zerknijcie na ostatnią książkę z trylogii Jackson. A potem może zerkniecie jeszcze na ekranizację?Fabuła: 5/10
Bohaterowie: 6/10
Styl: 6/10
Wydanie i korekta: 9/10