Site icon Ostatnia Tawerna

Nick Castle o nowym „Halloween”: to film bardzo podobny do oryginału

Po raz pierwszy wcielił się w jednego z najbardziej rozpoznawalnych filmowych morderców w 1976 roku. Teraz Castle powraca do roli Michaela Myersa i porównuje oba doświadczenia.

Castle udzielił niedawno wywiadu dla Halloween Daily News, w którym opowiedział trochę o filmie, do którego zdjęcia zakończyły się w tym miesiącu. Wyznał, że nie spodziewał się powrotu do tej roli po tylu latach:

Nie spodziewałem się. Jeszcze pół roku temu wiedziałem nawet, że taki film powstaje. Nie kręcę już filmów, ale skoro biorę często udział w konwentach, pomyślałem, że może powinienem być na bieżąco z tym, co dzieje się w serii.

Pierwszy odtwórca kultowej roli Myersa nie jest zresztą jedynym członkiem oryginalnej ekipy, który dołączył do prac nad nowym Halloween. Jamie Lee Curtis, która grała Laurie Strode w kilku filmach serii, i reżyser John Carpenter także powrócili.

Castle nie odżegnuje się od porównań między filmem z 1976 roku, a wersją, którą tworzy Blumhouse na podstawie scenariusza Danny’ego McBride’a i Davida Gordona Greena, który reżyserował całość. Co więcej, Nick Castle uważa te nawiązania i atmosferę za coś, co dobrze wpłynie na odbiór:

 
Czuć w nim dużo klimatu z pierwszego filmu, gdzie wszystko działo się w bliskim sąsiedztwie. Wiele rzeczy zgrywa się tak, by stworzyć wrażenie déjà vu, ale by widz nie pomyślał, że ogląda kopię. Nad scenariuszem pracowali bardzo mądrzy ludzie.
 
[…]
 
Jamie i ja mieliśmy równocześnie to wrażenie „mój boże, czuję się jak przy pierwszym filmie, zupełnie jakbyśmy wszyscy stanowili rodzinę. To są młodzi ludzie – nie tak młodzi, jak my, gdy kręciliśmy wtedy, ale blisko – i wszyscy pracowali ze sobą od szkoły filmowej, dobrze się znają i wydaje się, że tworzą naprawdę zgraną grupę.

Halloween jest obecnie najbardziej wyczekiwanym horrorem tego roku. Fani liczą na to, że po wcześniejszych częściach, które zatraciły atmosferę strachu, film od Blumhouse przywróci ją bez konieczności pokazywania fontann krwi i pokazowego obcinania kończyn.

Zobacz również: „Halloween” będzie filmem grozy, a nie rozlewu krwi

Za kamerą stanął David Gordon Green, który napisał scenariusz razem z Dannym McBride’em. W roli głównej powróci Jamie Lee Curtis. Natomiast w córkę Laurie Strode, Karen, wcieli się Judy Greer. John Carpenter jest konsultantem tej produkcji.

Premiera filmu przewidywana jest na 19 października tego roku.

Exit mobile version