Site icon Ostatnia Tawerna

Najciekawsze majowe premiery filmowe

Źródło: ytimg

Choć premiera Avengers, filmu określanego jako najbardziej wyczekiwana premiera roku, już za nami, to kinomani nudzić się nie powinni. Maj obfituje w kolejne nowości, które każdego fana fantastyki powinny zainteresować. Wspomnieć tu możemy chociażby Smętarz dla zwierzaków, Tolkiena, Aladyna czy Detektywa Pikachu. A to tylko kilka propozycji!

Smętarz dla zwierzaków (Pet Semetary)

Smętarz dla zwierzaków nie należy do tytułów, które trzeba jakoś specjalnie przedstawiać. Jeśli nie czytaliście książki Stephena Kinga lub nie oglądaliście filmu z 1989 roku, to z pewnością przynajmniej o nich słyszeliście. Jest to historia rodziny Creedów, którzy przeprowadzają się z Bostonu do małego miasteczka Ludlow. Tuż przed ich domem znajduje się droga, po której raz na jakiś czas przemyka rozpędzona ciężarówka. Niedaleko za posiadłością dzieci stworzyły sobie cmentarz dla zwierząt. Ziemia znajdująca się na nim ma niezwykłe właściwości. Potrafi wskrzeszać zmarłych! Po powrocie zza światów nie są oni jednak tacy sami jak za życia. Jak nietrudno się domyślić, wkrótce dojdzie do tragedii, a cała rodzina przeżyje chwile grozy. Czy i widzowie na sali będą się bali podczas oglądania tego remake’u?

Iron Sky: Inwazja (Iron Sky: The Coming Race)

Jeśli pierwsza część filmu Iron Sky przypadła Wam do gustu, to teraz koniecznie powinniście udać się na jej kontynuację zatytułowaną Inwazja. Według zapowiedzi twórców ma być jeszcze zabawniej, dziwaczniej, a wydarzenia przedstawione na ekranie sprawią, że zaniemówicie. Przypomnijmy: żołnierze III Rzeszy uciekli na Księżyc i tam przygotowali się do natarcia na Ziemię. Ich atak sprawił, że w czasie wojny nuklearnej nasza planeta została zrujnowana. Paru niedobitkom udało się jednak uciec i teraz to oni zajmują stację zbudowaną przez nazistów. To jednak jeszcze nic. Aby uratować świat, trzeba dostać się do jego wnętrza i odkryć prawdę o powstaniu życia ludzkiego. Nie będzie to jednak łatwe. Na drodze śmiałków podejmujących to wyzwanie staną Reptilianie oraz kontrolowane przez nich dinozaury! Jeśli tak absurdalny scenariusz Was zaintrygował, to 3 maja powinniście udać się do kin.

Topielisko: Klątwa La Llorony (The Curse of La Llorona)

Jeśli lubicie się bać, to Topielisko: Klątwa La Llorony jest filmem, na który powinniście się wybrać. Jej producentem jest James Wan, który w przeszłości odpowiadał już za takie horrory jak Piła, Naznaczony czy Obecność. Sam film z kolei łączy się luźno z Annabelle. W obu bowiem produkcjach pojawia się postać Ojca Pereza granego przez Tony’ego Amendole. Tym razem straszyć Was będzie zjawa zwana Płaczącą Kobietą. Za życia, w przypływie szału, utopiła ona własne dzieci, aby samej również rzucić się w wodne odmęty. Uwięziona pomiędzy światem żywych i martwych, czai się w ciemnościach i porywa dzieciaki, chcąc zastąpić nimi własne. Ponoć każdy, kto usłyszy jej lament jest już zgubiony. Anna nie daje jednak za wygraną i rusza do przerażającego świata, aby ocalić własne pociechy. Pomocy udzieli jej wspomniany już Ojciec Perez. Produkcja oparta jest na podstawie słynnej meksykańskiej legendy ludowej.

Tolkien

Postaci J.R.R. Tolkiena żadnemu fanowi fantastyki przedstawiać nie trzeba. Twórca Silmarillionu, Hobbita czy Władcy Pierścieni od lat ceniony jest za swoją twórczość. Na podstawie jego książek tworzono już filmy, gry i komiksy. Z jego pomysłów czerpią teraz kolejni twórcy. Przyszedł więc czas, aby opowiedzieć więcej o nim samym. Choć pewnie każdy miłośnik Śródziemia biografię Mistrza zna na pamięć, to i tak chętnie obejrzy ją na dużym ekranie. Ci z kolei, którzy mniej zagłębiają się w historię ojca Bilba czy Aragorna, teraz będą mieli okazje zobaczyć, jak wyglądało jego życie. Dowiemy się o jego wielkiej miłości, najbliższych przyjaciołach, czasach wojny, inspiracjach i przemyśleniach. Na to przynajmniej wskazują zwiastuny. Miejmy nadzieję, że warto będzie czekać i pójść do kin.

Aladyn (Aladdin)

Od pewnego czasu wytwórnia Disneya przerabia swoje słynne animacje na filmy aktorskie. Tym razem na warsztat wzięto tytuł z 1992 roku, czyli Aladyna. Scenariusza specjalnie nie trzeba tu przedstawiać. Młody złodziej Aladyn zostaje wynajęty przez podstępnego Dżafara, aby ukradł magiczną lampę. Mieszkający w niej dżin zaczyna jednak służyć chłopakowi i spełnia jego życzenia. Zły wezyr nie zamierza odpuścić i pragnie przejąć niezwykły przedmiot. Miłość, pościgi, magia, walki i Latający Dywan – to wszystko zobaczycie w kinie, jeśli tylko zdecydujecie się na seans.

Ad Astra

Na film Ad Astra trafiłem zupełnie przypadkiem podczas przeglądania premier majowych. I zdziwiłem się, że tytuł nie posiada polskiego plakatu, nie widziałem jego zwiastunów, a tymczasem występują w nim takie gwiazdy kina, jak Brad Pitt, Tommy Lee Jones czy Donald Sutherland. Opowiada on o astronaucie, Royu McBride, który wyrusza w kosmos na poszukiwania zaginionego ojca. Będąc poza granicami Układu Słonecznego odkrywa, że naszej planecie grozi ogromne niebezpieczeństwo. Natknie się także na sekrety, przez które zacznie sobie zadawać pytania o nasze miejsce we Wszechświecie. Wszystko brzmi dość intrygująco.

Pokemon: Detektyw Pikachu (Pokemon’s Detective Pikachu)

Pokemony to prawdziwy hit lat 90. Gra na Game Boye szybko zmieniła się w anime, a to pobiła świat. Małe stworki były wszędzie – w chipsach, na plakatach, w komiksach. Można było kupić figurki, breloczki i inne gadżety związane z nimi. Powstały też filmy pełnometrażowe. Ich czas zdawał się przeminąć, ale twórcy nie zapomnieli o nich całkiem. Lub też brakło im pomysłów i postanowili do nich wrócić. A na ekranie oglądać je będzie można ponownie pod koniec maja. Tym razem nie czekają nas jednak przygody Asha i walki o mistrzowski tytuł. Najsłynniejszy pokemon, a więc Pikachu, zostanie detektywem. Syn słynnego detektywa, Tim Goodman, musi odnaleźć zaginionego ojca. Pomoże mu w tym właśnie elektryczny stworek. Przemierzając Ryme City, odkryją zagrażający światu spisek. Ja jako fan serii i dzieciak lat 90., bardziej niż samej fabuły nie mogę doczekać się, by zobaczyć wszystkie pokemony w wersji filmowej. Bo plakaty i zwiastuny zapowiadały je świetnie!

Dzień czekolady

Na zakończenie proponuję coś z naszego rodzinnego podwórka. Dzień czekolady to film familijny, na którym najlepiej powinni bawić się najmłodsi, ale i starsi nie powinni narzekać. Opowiada on o Dawidzie i Monice, którzy dzięki tajemniczemu Skoczkowi Czasu, trafiają do niezwykłej krainy. Tu przyjdzie im się zmierzyć z pożeraczami dni oraz rozwiązać zagadkę, jak cofnąć się w czasie. Tylko w ten sposób będą w stanie uciec przed Wiedźmą kradnącą wspomnienia. Co ciekawe produkcja swój światowy debiut miała już w ubiegłym roku i od tamtego czasu była nominowana m.in do Złotych Lwów. Warto wiec wybrać się do kina, by samemu się przekonać, czy jest to produkcja godna uwagi.

Serialowy bonus

Wśród naszych propozycji nie może zabraknąć propozycji dla osób, które od filmów wolą seriale. Jeśli więc lubicie siedzieć w fotelach, przed telewizorami i monitorami, to i dla Was coś się znajdzie. Już 2 maja na platformie Netflix pojawi się piąty sezon iZombie. Sprawdzicie, jak tym razem Liv Moore, najlepsza zombie-detektyw, poradzi sobie z kryminalnymi zagadkami. Cóż nowego może czekać Władcę Piekieł podczas pobytu na Ziemi? O tym przekonacie się 8 maja, w czwartym sezonie Lucyfera. Jeśli z kolei mało Wam produkcji Marvela, to 10 maja czekać Was będą nowe przygody Phila Coulsona i Agentów S.H.I.E.L.D. Na tych, którzy lubią post-apokaliptyczne klimaty, już 22 maja czeka drugi sezon duńskiego serialu The Rain. Na zakończenie miesiąca prawdziwa gratka czeka na miłośników twórczości Terry’ego Pratchetta. Wtedy właśnie swój debiut będzie miał serial Good Omens. To na jaką majową premierę najbardziej czekacie?

Exit mobile version