Hiro to polska marka wprowadzająca na rynek produkty gamingowe, mające w założeniu łączyć wysoką jakość z niską ceną. Czy Pegasus to dobra propozycja dla graczy szukających nowej myszki?
Podróbka z bazaru? Nie tym razem!
Dziwi mnie trochę użyta nazwa, gdyż większości graczy „Pegasus” kojarzy się raczej z pirackimi klonami NESa, a więc produktów raczej wątpliwej jakości. Na szczęście, gdy tylko wpadło mi w ręce pudełko z nowym produktem Hiro, złe skojarzenia zniknęły. Myszkę zapakowano w ładne i stonowane pudełko, niekrzyczące z każdej strony, że mamy do czynienia ze sprzętem dla graczy, jak to bywa u konkurencji z tego pułapu cenowe. Pegasus po odpakowaniu sprawia bardzo dobre wrażenie.
Mysz średniego rozmiaru wykonano z czarnego plastiku całkiem niezłej jakości. Urządzenie leży w dłoni bardzo dobrze, ale tylko pod warunkiem, że jesteśmy praworęczni. Na lewej ściance bowiem znajduje się bowiem wyprofilowane miejsce na kciuka z przyciskiem, który domyślnie używany jest do precyzyjnego celowania w grach, ale można to niemal dowolnie zmienić w aplikacji. Podobnie sprawa ma się z dwoma przyciskami umieszczonymi powyżej. Niestety prawa ścianka nie została w żaden sposób zagospodarowana. Na centralnej części myszy znajdziemy naturalnie lewy i prawy klawisz, a także kółko i dwa przyciski służące do zmiany DPI. Z kolei na spodzie umieszczono trzy teflonowe ślizgacze. Warto zaznaczyć, że nie są one wymienialne.
Także kabel ma sprawiać wrażenie produktu wysokiej klasy. Wykorzystano tkany oplot, zamiast tradycyjnego dla budżetowych sprzętów, plastikowego. Wtyczka USB jest natomiast pozłacana, co można uznać raczej tylko za ciekawostkę.
Testy bojowe zaliczone!
W przypadku myszy dla graczy większe znaczenie od wyglądu zewnętrznego ma jednak to, czy dany model faktycznie się nadaje do grania. Na tym polu Pegasus nie zawodzi. Serce stanowi sensor Pixart PMW 3330 uważany za jeden z lepszych na rynku i popularny także w znacznie droższych sprzętach. Charakteryzuje się on szerokim zakresem DPI od 400 do 7200 punktów. Co więcej wartości można zmieniać nawet o 100 jednostek, więc nawet wybredni gracze powinni dać radę z dostosowaniem czułości do swoich upodobań lub konkretnych tytułów. Natomiast częstotliwość raportowania do 1000 Hz sprawia, że ruch jest bardzo płynny. Niestety kliknięcia nie należą do najcichszych, ale ich głośność i tak jest jak najbardziej akceptowalna.
Oczywiście najbardziej wymagający użytkownicy pewnie znajdą jakieś drobne niedociągnięcia, jak na przykład dość niska waga. Należy jednak pamiętać, że mówimy o myszce kosztującej jedynie ok. 130 zł. Przerzucając się z „niegamingowej” myszki i tak czuć kolosalną różnicę, a nawet porównując urządzenie z konkurencją z tego samego segmentu cenowego, czuć że obcujemy ze sprzętem o klasę lepszym w kwestii jakości wykonania.
Świeci się? Znaczy, że dla graczy
W przypadku gamingowych peryferiów równie ważne, co samo urządzenie, jest dołączone oprogramowanie. Aplikacja Pegasusa przegrywa pod względem estetyki z tym od większych producentów, ale nie można jej odmówić funkcjonalności, a to przecież najistotniejsze. Dostępnych do utworzenia jest 5 profili, w których można zapisać różne ustawienia częstotliwości, przypisań funkcji do klawiszy, DPI i oświetlenia. No właśnie, złośliwi mogą powiedzieć, że podświetlenie w palecie RGB to kluczowy czynnik, decydujący o tym, czy dany sprzęt nadaje się dla prawdziwych graczy. Odkładając jednak żarty na bok, trzeba uczciwie przyznać, że Hiro bardzo dobrze wywiązało się z tego zadania. Świetnym pomysłem było zastosowanie podwójnego systemu LED-ów. Na niższej części myszki znajduje się panel w kształcie logo producenta i wąskiej linii. To, jakie kolory się wyświetlają i w jaki sposób dokonują się przejścia, można skonfigurować na wiele sposobów. Niezależnie od niego działa lampka umieszczona na kółku scrolla. Zmienia ona kolor (który także można dostosować) w zależności od zmiany profilu DPI, którego dokonujemy dwoma przyciskami poniżej scrolla. Rozwiązanie jest genialne w swojej prostocie, bo dzięki wizualnemu sygnałowi pozwala łatwo zauważyć, jakie ustawienie właśnie włączyliśmy, i zmieniać je w locie, w zależności od wybranej gry, nie kłopocząc się każdorazowym uruchamianiem aplikacji.
Pracę lub rozgrywkę usprawnia także prosty menedżer makr pozwalający łatwo przypisać do klawiszy różne kombinacje przycisków.
Dobry wybór nie tylko dla oszczędnych
Hiro Pegasus na pierwszy rzut oka wydaje się jednym z wielu niepozornych budżetowców, by w akcji okazać się, że jest produktem znacznie wybijającym się jakością. Tym samym jest to produkt, którego zakup zdecydowanie powinni rozważyć gracze planujący wymianę gryzonia i to nie tylko ci kierujący się niską ceną. Owszem hardcore’owi gracze mogą mieć większe wymagania, a dla części użytkowników wymóg praworęczności będzie nie do przeskoczenia, ale mimo tego mamy do czynienia z urządzeniem bardzo udanym.
jakaś promocja? jak tak to do kiedy?
Zainteresował mnie opis tej myszki, czy ktoś może wie czy jest dostępna w media expert?
Jest dostępna na stronie i nawet taniej, niż wynosi cena sugerowana 🙂
No to chyba trza kupić;)