Early Access jest w ostatnich latach bardzo popularną opcją sprzedawania niedokończonych gier. Nie byłoby zatem nic dziwnego w tym, że taki sam los spotkał niezależną grę MoonQuest, gdyby nie to, że tytuł był tworzony i rozwijany przez siedem lat.
MoonQuest jest dwuwymiarową, przygodówką z grafiką przypominającą tę znaną z Terrari. Ważnym elementem świata jest proceduralne generowanie lokacji, dzięki czemu żadne podejście do produkcji nie będzie jednakowe. W grze wcielimy się w jedną z wielu dostępnych postaci, którą poprzez wykopywanie minerału i tworzenie przedmiotów, spróbujemy przetrwać w nieprzyjaznym świecie. Głównymi przeciwnikami naszego bohatera będą zielone, człekoształtne potwory, szkielety, pająki oraz inne monstra. Do walki z nimi można wykorzystać także elementy otoczenia, takie jak ogień, czy lawa, jednak trzeba uważać, by samemu nie oberwać.
Za MoonQuest odpowiedzialne jest niezależne studio Wizard Mode, które tworzyło grę od podstaw od 2011 roku. Właśnie w tym roku Ben Porter porzucił swoją dotychczasową pracę, by zająć się projektem, który początkowo nazywał się Moonman. Twórca w swojej wypowiedzi wyjaśnia powody, przez które rozwój gry trwał aż 7 lat. Najwięcej pracy wymagało stworzenie własnego silnika, który będzie odpowiadał założeniom fizyki gry. Pomysł Portera od początku nie był sprecyzowany, zatem autor tworzył grę, nie wiedząc, jak ma wyglądać jej finalna wersja. Zebranie pieniędzy na takie przedsięwzięcie nie jest prostą czynnością, dlatego Wizard Mode było zmuszone poprosić o fundusze zainteresowane osoby za pośrednictwem kickstartera. Te rzeczy i wiele, wiele innych zadecydowało o tym, że po siedmiu latach, gra MoonQuest debiutuje na platformie Steam we wczesnym dostępie.
MoonQuest dostępny jest na Steamie za 43,99 złotych.