Site icon Ostatnia Tawerna

Moc sióstr – recenzja komiksu „Sisters”, t. 15

Kolejna gratka dla młodszych czytelników! Seria Sisters to idealna propozycja dla wszystkich, którzy lubią się dobrze bawić podczas lektury komiksu. Najnowszy tom – piętnasty (Nie trzeba było mnie prowokować) – pozwala odbiorcy zobaczyć, jak kłócą się tytułowe siostry. I możecie mi wierzyć – nie jest lekko!

Bestsellerowa seria

Seria Sisters to zbiór kilkustronicowych, komiksowych historyjek, a ich autorem jest Christophe Cazenove. Za ilustracje odpowiada natomiast William Maury. W komiksach poznajemy przygody tytułowych sióstr – nastoletniej Wendy i o kilka lat młodszej Marine. Dziewczynki, mimo nierozerwalnej więzi, która je łączy, lubią sobie dokuczać, a ich kłótnie często angażują przyjaciół i rodzinę. Uczucia bohaterek można określić jako skomplikowane, chociaż niewątpliwie potrafią one wzajemnie o siebie zadbać. Fabularne perypetie bohaterek, okraszone kolorowymi ilustracjami, przyciągają uwagę odbiorcy i pokazują, jak ważna w życiu każdego człowieka jest rodzina.

(Anty)siostry

Marine i Wendy kłócą się nieustannie, co czyni ich relacje z najbliższymi prawdziwie toksycznymi. Dziewczynki nie potrafią zrezygnować z uszczypliwości i wielokrotnie psują nastrój podczas spotkań. Przyjaciółki sióstr próbują temu zaradzić, jednak sprytna Marine wymyśla inny sposób, jak udoskonalić rzeczywistość. I chociaż realizacja tego pomysłu wydaje się całkiem prosta, nie jest tak łatwo zamienić Wendy na nowy, lepszy model. Ponadto, w komiksie pojawia się również Maksio vel Maksencjusz, który jest chłopakiem starszej siostry, jednak młodsza – również pałająca do niego sympatią – wykorzystuje każdą jego wizytę, aby zrealizować jeden ze swoich niecnych planów. Źródłem większości konfliktów jest różnica wieku – Wendy nie chce bawić się w lubiane przez Marine zabawy, nie interesuje się przygodami pluszaków, nie angażuje się w błahe sprawy.

Zabawa za wszelką cenę

Przygody komiksowych sióstr na pewno rozbawią Was do łez. Autorzy dołożyli wszelkich starań, aby czytelnik dobrze bawił się podczas lektury. Docenić należy nie tylko fabułę, ale i całostronicowe kadry pokazujące, jak spójna jest wizja Cazenove’a i Maury’ego. Rysownik przyznał w jednym z wywiadów, że najwięcej pomysłów czerpie z życia codziennego – jego córki nie pozwalają mu się nudzić! I rzeczywiście, czytane i oglądane historie są z życia wzięte – każdy, kto ma rodzeństwo, uśmiechnie się na wspomnienie wspólnych zabaw, walk o pilota do telewizora, rozmów z pluszakami, artystycznych uniesień oraz kłótni, które nie zawsze kończą się dobrze. Komizm słowny i graficzny tej serii jest na bardzo wysokim poziomie, także nie wahajcie się i zerknijcie do najnowszego zeszytu.

Plany na przyszłość

Polskie wydanie serii Sisters dogoniło francuski oryginał. Kolejny tom jest zapowiedziany dopiero na listopad, więc jeśli jeszcze nie zapoznaliście się z przygodami sióstr, macie czas, żeby nadrobić zaległości. Marine i Wendy to bohaterki wyjątkowe, a ich przygody na pewno spodobają się zarówno najmłodszym, jak i trochę starszym czytelnikom.

Nasza ocena: 8,7/10

Świat wypełniony zabawnymi perypetiami dwóch sióstr, Wendy i Marine.

Fabuła: 8/10
Bohaterowie: 9/10
Oprawa graficzna: 10/10
Wydanie: 8/10
Exit mobile version