Site icon Ostatnia Tawerna

Max Landis pracuje nad scenariuszem „Amerykańskiego wilkołaka w Londynie”

Oryginalny film, w reżyserii Johna Landisa, miał premierę w 1981 roku. Wrażenie robił nie tylko przez ilość krwi i flaków, ale też ze względu na praktyczne efekty używane chociażby w scenie pierwszej przemiany, nagrodzoną pierwszym w historii Oscarem za charakteryzację.

Teraz za remake tego horroru zabiera się syn reżysera – Max. Młodego artystę możecie kojarzyć jako twórcę serialu Holistyczna agencja detektywistyczna Dirka Gently’ego oraz scenarzystę Victora Frankensteina, w którym rolę Igora zagrał Daniel Radcliffe.

Landis wypowiedział się ostatnio na temat postępu prac nad nową wersją tego klasycznego horroru:

Napiszę scenariusz i myślę, że go też wyreżyseruję. podoba mi się to, co do tej pory napisałem. Jestem w połowie i mam nadzieję, że całość wypadnie świetnie.

Filmowiec przyznał, że zna plotki jakoby nowa wersja Amerykańskiego wilkołaka miała dołączyć do Dark Universe, zaraz obok Mumii z Tomem Cruise’m. Nie potwierdził jednak tych doniesień.

Producentami nowego Amerykańskiego wilkołaka w Londynie będą Robert Kirkman i David Alpert (The Walking Dead) oraz John Landis. Max Landis zapewnia również, że w filmie praktyczne efekty użyte będą w większości scen z potworami.

Źródło: Screenrant

Exit mobile version