Jennifer Hale to aktorka, która użyczyła głosu żeńskiej komandor Shepard. Ostatnio wypowiedziała się na temat, który od kilku dni dręczy większość fanów Mass Effect – czy Shepard wróci w nowej grze, na razie określanej przez internautów jako Mass Effect 4 lub Mass Effect 5? BioWare i EA nie zdradzają żadnych szczegółów na temat nowej produkcji, więc każda informacja od tak wiarygodnego źródła, jak głos samej komandor Shepard, jest w tym momencie na wagę złota.
Niedawno BioWare podzielił się ze światem wielkimi wieściami – studio pracuje nad kontynuacją kultowej serii Mass Effect. Producenci dodali również, że na więcej informacji trzeba będzie trochę poczekać, ale zniecierpliwieni fani już zaczęli snuć teorie wokół tych zaskakujących wiadomości.
Podczas British Academy Games Awards Jennifer Hale została zapytana, czy zobaczymy jeszcze komandor Shepard w niedawno zapowiedzianej kontynuacji Mass Effect. Nie zdradziła zbyt wiele, aczkolwiek z jej wypowiedzi, w której zwraca się do fanów, da się wysnuć pewne wnioski:
To zależy od was. Pokażcie BioWare, czego chcecie. Dajcie im o tym znać, bo uważam, że to świetny pomysł i jestem pewna, że Mark [Mark Meer, głos męskiej wersji Sheparda – przyp. red.] jest tego samego zdania.
Fani zaczęli interpretować słowa aktorki na dwa różne sposoby. Ci bardziej pesymistyczni uznali, że wypowiedź powyżej jednoznacznie oznacza, że Hale i Meer nie są aktualnie zaangażowani w projekt, więc powrót Shepard nie nastąpi. Inni zaś uważają, że może po prostu ktoś inny podłoży głos komandorowi i pani komandor Shepard w następnej części.
Na razie trudno cokolwiek więcej powiedzieć, ponieważ BioWare do tej pory nie udostępnił więcej informacji na temat tego projektu. Słowa Jennifer Hale też można rozumieć w różny sposób, więc trzeba uzbroić się w cierpliwość i czekać na oficjalne materiały oraz oświadczenia od producentów gry.