Duet Magdalena „Meago” Kania i Maciej „Maiki” Kur zaprasza do pysznego świata Delisi. Poznajcie pracowitą Ramen, buntowniczą Truskawkę w Czekoladzie oraz oryginalną Tiramisu. Gwarantuję, że po tym komiksie inaczej spojrzycie na swoje posiłki!
Po świetnych przygodach Emilki Sza – dziewczynki mima – czas na niezwykle smaczną krainę Deliland. Tutaj każda z bohaterek (bo warto zaznaczyć, iż występują tu wyłącznie dziewczyny) pochodzi z konkretnej grupy spożywczej. W pierwszym tomie poznajemy więc postacie nazwane jak makarony i dania z nich wykonane, owoce w różnych wariacjach, słodycze oraz zioła. W albumie zawarte zostały 24 krótkie i zabawne historie prosto z życia Delisi. Pierwsze skrzypce odgrywa rodzina głównie makaronowa złożona z ośmiu dziewczynek: Ramen, Spaghetti, Lazania, Kokardka, Świderka, Muszelka, Gniazdka i Pho. Prowadzą one wspólnie w stolicy swojej krainy restaurację Pasta Cafe, a poza obowiązkami z nią związanymi każda z wymienionych posiada również swoją dodatkową pasję. Ramen, która przewija się najczęściej, kocha gotowanie (również po godzinach), ale przykładowo Muszelka zajmuje się malarstwem, a Gniazdka jest eksperymentatorką i mechaniczką. Dziewczęta tworzą wspólnie pięknie uzupełniającą się rodzinę, szybko wzbudzającą sympatię czytelnika.
Smaczna lektura
Świat, w którym rozgrywa się akcja, jest barwny, uroczy i bardzo wciągający. Autorzy zadbali, by poszczególne części krainy zależnie od tego, jakie osoby go zamieszkują, posiadały inne cechy charakterystyczne. Słodycze przebywają więc w Podniebnej Łakoci, czyli na dryfujących chmurkach (nasuwających na myśl watę cukrową), a zioła – w Dżungli Ziół przypominającej trochę swoim klimatem dzikie rejony Ameryki Południowej. Również bohaterki zostały dopracowane w każdym detalu. Każda z osób pojawiających się ma ciekawie zarysowany charakter, więc nie obawiajcie się powtarzalności czy nudy. Delisie są indywidualistkami i prowadzą niezwykle ciekawe życie, z jednej strony obfitujące w codzienne, naturalne problemy, z drugiej pokazane od świeżej strony, bo jednak postacie jednoznacznie kojarzą się nam z jedzeniem.
Poproszę plakaty i kilka wydruków
Styl rysowania Meago jest przyjemnie miękki i uroczy. To idealnie wyważona mieszanka rysunków mangowych i współczesnych grafik disneyowskich (np. łagodniejszych artów Frozen, które obejrzeć można głównie w kolorowankach lub książkach opartych na licencji), ale z zachowaniem indywidualnych pomysłów i rozwiązań rysowniczki. Po raz kolejny (najpierw nastąpiło to przy Emilce Sza) zachwyciły mnie także całostronicowe arty i z przyjemnością przyjęłabym możliwość zakupu ich w formie plakatów lub mniejszych grafik do zawieszenia na ścianie.
Zapraszam do stołu
Delisie. Życie ma smak to wyjątkowo dobry komiks, który z pewnością znajdzie fanów pośród każdej grupy wiekowej. Urocze postacie, piękne grafiki, zabawne historie i bardzo ciekawy świat zdecydowanie przekonują do siebie już od pierwszych stron. Z przyjemnością sięgnę po kolejne albumy, a twórcom gratuluję kolejnej dobrej publikacji.
Nasza ocena: 9/10
Ten komiks ma wyborny smak i podejdzie każdemu!Fabuła: 8/10
Bohaterowie: 9/10
Oprawa graficzna: 10/10
Wydanie: 9/10