Spokojnie dobierasz kartę na rękę, gdy słyszysz: „Burrrda!” wykrzykiwane przez gracza obok Ciebie. Świat zwalnia, pole widzenia się zawęża. Puszczasz karty i wstajesz od stołu. Współgracze zastygli w krzyku, a jeden z nich schyla się, by wyciągnąć broń – duże, dmuchane burrito.
Łapiesz swoje burrito w mocnym chwycie i ciskasz w stronę przeciwnika. Ten robi zwinny unik i posyła pocisk w Twoją stronę. Wiesz, że się nie uchylisz, więc szykujesz się na najgorsze. Miękki balon zderza się z Twoją głową, ku wielkiej uciesze pozostałych graczy. Przegrałeś tę rundę.
Latające burrito to gra o banalnej mechanice, która stanowi tylko pretekst do rzucania się tytułowym posiłkiem o słodkich oczkach. Gra została wydana parę lat temu i zdobyła popularność wśród graczy pomysłem na aktywizującą rozgrywkę i grafikami twórcy komiksu internetowego The Oatmeal. Wydana teraz Ekstremalna edycja podwórkowa różni się od tej zwykłej paroma istotnymi szczegółami, ale nie miesza nic w sprawdzonej formule gry.
Na czym to polega
Każdy z graczy trzyma na ręce 5 kart i dąży do tego, aby mieć wśród nich zestaw 3 kart tego samego rodzaju. Może je wtedy zagrać, aby zdobyć punkty lub wywołać bitwę. Karty można odrzucać i dobierać bez zachowywania kolejności tur, co prowadzi do emocjonującego wyścigu, przerywanego bitwami. Te mogą być rozgrywane na 3 sposoby: każdy na każdego, pojedynek w stylu dowolnym oraz pojedynek dżentelmenów, w którym gracze stają do siebie plecami, robią trzy kroki wprzód i oddają strzał w stronę przeciwnika. Trafiony gracz otrzymuje żeton z ujemnym punktem i gra jest wznawiana. Według zasad gra powinna skończyć się po kilku takich rundach, jednak w praktyce gramy dłużej, do momentu, gdy uczestnicy stracą siły do rzucania burrito.
Mechanika jest prosta i taka właśnie ma być. Kluczowymi momentami gry są bitwy i to one sprawiają najwięcej frajdy.
Pojedynek: piankowe czy dmuchane?
Różnice pomiędzy wersjami dotyczą praktycznie każdego elementu. Przede wszystkim tytułowe burrito, sztuk dwie, jest teraz dmuchane i gigantyczne. Warto mieć ze sobą pompkę, gdyż bez niej można stracić płuca, przygotowując rozgrywkę. W nowej edycji karty są ponad dwukrotnie większe, a żetony zostały wyprodukowane na wypasionej gumie zamiast z kartonu. Całość prezentuje się teraz jeszcze bardziej efektownie.
Zmiany co prawda nie wpłynęły na samą mechanikę gry, ale na odczucia z grania już tak. Inna jest przede wszystkim skala – edycja podwórkowa, jak nazwa sugeruje, nie nadaje się do grania w zamkniętych pomieszczeniach. Idealnym miejscem na partyjkę w zbijaka będzie podwórko, ogród czy też park. Nadal przyda się stół lub kawałek płaskiej powierzchni do zagrywania kart.
Same karty są opisywane jako wodoodporne, jednak jest to nie do końca dobre tłumaczenie oryginalnego water resistant, które nie gwarantuje pełnej odporności. Karty niestety dość szybko chłoną wilgoć krawędziami, co sprawia, że po zalaniu napojem albo wystawieniu na deszcz łatwo się niszczą. Wielkość kart może się podobać, ale utrudnia szybkie przetasowanie stosu i zdecydowanie tu wolę pierwotne wydanie gry.
Uważać należy też na samo burrito. Gdy gramy na powierzchni, która nie jest równo przystrzyżonym trawnikiem, a posiada kamienie, patyki lub inne wystające elementy, ryzykujemy uszkodzeniem tytułowych pocisków. Nie potrzeba specjalnie się starać, żeby przebić gumę – burrito lata szybko i w każdym kierunku, więc to kwestia czasu, aż wpadnie na coś twardszego, co je uszkodzi. W pudełku, co prawda, znajduje się łata do naklejenia, jednak nie pomoże przy poważniejszych obrażeniach. Piankowe burrito z pierwszej wersji gry też miało swoje wady i potrafiło szybko się zniszczyć, więc to taka cecha gry (i zależy też od graczy).
Werdykt
Latające burrito: Ekstremalna edycja podwórkowa to zabawne i emocjonujące obtoczenie gry w zbijaka warstewką zasad moderujących rozgrywkę. Przede wszystkim chodzi o frajdę z rzucania się absurdalnymi balonami. Można dać dzieciom do zabawy w ogrodzie lub zagrać przy okazji spożycia napojów wyskokowych. Pośmiać się i trochę zmęczyć. I o to właśnie chodzi.
Nasza ocena: 8/10
Latające burrito: Ekstremalna edycja podwórkowa to zabawne i emocjonujące obtoczenie gry w zbijaka warstewką zasad moderujących rozgrywkę.Grywalność: 9/10
Jakość wykonania: 7/10
Regrywalność: 8/10