Site icon Ostatnia Tawerna

Kupuję w ciemno! – recenzja Pocket Pop! Keychain Blindbag

Chęć rozgłaszania wszem wobec o swych zainteresowaniach jest jak najbardziej zrozumiała. Nic tak nie cieszy, jak błysk w oku przechodnia, który mijając nas, przyglądał się naszej koszulce. T-shirt jest zwierciadłem duszy – wiadomo, jednak miłość do uniwersum Harry’ego Pottera czy komiksów DC można też okazywać w bardziej subtelny sposób  za pomocą breloków.

Ktokolwiek słyszał, ktokolwiek wie

Breloki kupowane w ciemno zapowiedziano jakiś czas temu, co spotkało się z bardzo pozytywnym odzewem potencjalnych klientów, dlatego do przewidzenia było spore zainteresowanie produktem tego typu. Teraz gdy w sklepie internetowym Stworki Potworki można zakupić już kilka rodzajów breloków, na facebookowej grupie #PopManiacy widać coraz więcej zdjęć zdobyczy różnych osób. Czy jest to udany zakup? Warto mieć przy kluczach postać z ulubionego uniwersum?

Co w środku?

W niewielkich rozmiarów torebce ukryto małą figurkę (około cztery centymetry) z serii Funko Pop!, która pełni rolę breloka. Wymieniony wcześniej sklep w swojej ofercie ma zawieszki z czterech uniwersów
(klikając na daną nazwę poniżej, zostaniecie przeniesieni bezpośrednio na stronę sklepu z interesującymi was brelokami :))

A także pojedyncze, ale już nie w formie blindbagów, takie jak: Rick i Morty, Severus Snape, Marty (Powrót do przyszłości).

Po zamówieniu breloków, otrzymuje się torebki, a w każdej kryje się jedna z dwunastu dostępnych figurek. Cała zabawa polega na tym, że zawartość jest nieznana, ponieważ pudełko solidnie zapakowano i nie ma opcji zobaczenia czegoś, gdy ustawi się je pod światło. Jeśli w dzieciństwie było się mistrzem w wymacywaniu tazosów Star Wars albo Pokemon, to teraz można sobie darować wszelkie próby. Figurki z serii Funko Pop cechują się dużymi głowami, badanie torebeczki daje jedną odpowiedź: w środku chowa się cokolwiek, zwłaszcza że powietrze wewnątrz nie ułatwia zadania. Zalicza się to do ogromnych plusów, bo losowość występuje w przypadku każdego klienta, a więc jest sprawiedliwie.

 

Strzelać na oślep?

Kupowanie w ciemno zapewnia zastrzyk adrenaliny, jednak czy warto postawić na taki zakup zamiast na wybranie produktu, który się zna? Warto, ponieważ spośród dwunastu opcji wszystkiesą ciekawe i powinny zadowolić. Oczywiście mogą pojawić się pytania związane z wyborem postaci do zestawu, na przykład dlaczego wśród figurek z książek o Chłopcu, Który Przeżył nie ma Rona, jednak trafienie jednego z czterech Harrych albo Zgredka powinno wywołać radość. Dodatkowym, i to ogromnym, atutem jest cena. Za zaledwie piętnaście złotych ma się sporą, jak na breloki, figurkę, noszoną z dumą i pokazującą, co należy do zainteresowań jego posiadacza.

Wykonanie

Mimo iż produkty z serii Funko Pop charakteryzują się wielkimi głowami, które na pierwszy rzut oka są robione „na jedno kopyto”, to i tak twórcy potrafią wykreować coś niesamowicie wyjątkowego. Ponadto główna cecha figurek jest po prostu urocza. Popy dostępne w serii Blindbag ukazały się wcześniej jako pełnoprawne produkty normalnych rozmiarów, dlatego niektórzy już mieli okazję zobaczyć, co może im się przytrafić w paczkach w ciemno. Figurki są dobrze wykonane, nie trzeba być wielkim fanem, aby od razu wiedzieć, co przedstawiają. Łączenie głowy z resztą ciała zrobiono solidne, dlatego noszenie breloka w kieszeni nie grozi zniszczeniem (chyba że ktoś na nim usiądzie). Do pomalowania można mieć lekkie zastrzeżenie, gdyż nie jest w stu procentach idealne. Zaskakuje waga, bo całość lekko ciąży w dłoni, dzięki czemu przypadkowe zgubienie powinno być zauważalne. Samo kółko do przypięcia kluczy jest duże, dlatego śmiało zmieści klucze do wszystkich drzwi Hogwartu.

Podsumowanie

Breloki z serii Pocket Pop Blindbag są idealnym produktem dla fanów fantastyki, którzy chcą ubarwić rzeczy codziennego użytku, takie jak pęk kluczy, plecak czy torbę. Cena jest niezwykle korzystna, bo mimo losowości, w zamian otrzymuje się solidny towar, trafiający w gust. Bardzo dobrze, że obecnie można go kupić w sklepie Stworki Potworki, gdyż zbliżają się święta i jeden pomysł na prezent ma się z głowy.

 

 


Za egzemplarze dziękujemy sklepowi

Exit mobile version