Przedstawiona pozycja jest to zbiór całego dotychczasowego dorobku Przemysława Kubisiaka, a składa się na to aż trzynaście różnorodnych pod każdym względem historii. Autor nie ogranicza się tu tylko do jednego gatunku, mamy zatem i post-apo, s-f, fantasy, czy opowieść o duchach.
Trzynaście pomysłów
Jak to bywa w antologii, znajdziemy tu lepsze i gorsze opowiadania. Wspomnę najpierw o Cytadeli, która niestety zdecydowanie mi nie podeszła. W skrócie opowiada o przyszłości, w której rząd za pomocą choćby Cyberionów postanowił zgładzić wszelkich swoich przeciwników w rezultacie czego miała nastąpić nowa era. W przypadku Buntu ziemi nie podoba mi się początek opowieści, który jest jakby odpowiedzią na pytanie: Skąd wziął się taki koncept? Wygląda to trochę nieporadnie i kompletnie nie pasuje mi do całej struktury opowiadania.
Wikingowie, Szlachta, Taternicy, Słowianie…
Przechodząc zaś do pozytywnych aspektów tej antologii wspomnę o utworach, które spodobały mi się najbardziej, a są to: Wybrana przez bogów; Dwanaście; Konewka, Anlage Mitte; Onufry Grzmot i walka z czasem; Duchy gór; Miłość szabla i magia.
Wybrana przez bogów jest przyjemną opowiastką w klimatach słowiańskich, zaś Duchy gór przedstawiają taterników w czasach, gdy dopiero rozwijała się górska turystyka. Pojawiają się tu również intrygujące wątki fantastyczne.
Konewka, Anlage Mitte to z kolei opowiadanie, w którym mamy powiązanie historycznego miejsca z opowieściami o duchach. Zaś akcja Miłości szabli i magii dzieje się w okresie Rzeczypospolitej szlacheckiej.
Dwie historie o Onufrym Grzmocie przypadną do gustu czytelnikom, którzy uwielbiają choćby Wędrowycza.
Zatem jak widać jest sporo różnorodnych pomysłów, dziejących się w różnych miejscach w różnym czasie, a wszystkie łączy pierwiastek fantastyczny.
Wspomnę jeszcze o Przeznaczeniu Dezawa, które jest krótką, ale całkiem zmyślnie napisaną historią, o starciu wikinga z najpotężniejszym przeciwnikiem jakiego możemy sobie wyobrazić.
Zaś Siostry Furie są warte uwagi, ponieważ przedstawiają świat, w którym łączy się wiele różnych elementów pozornie do siebie niepasujących. Przypomina mi to trochę Pana Lodowego Ogrodu Grzędowicza, czy też Mrocznego Zbawiciela Žambocha.
Wołanie o pomstę do nieba
Niestety choć sam autor wykazał się twórczą inwencją, tak korekta zawaliła robotę na całej linii. Jest dużo błędów, rzucają się w oczy szczególnie ortograficzne, aczkolwiek najwięcej jest literówek. Problematyczne są także nadmiarowe spacje, nieregularne wcięcia, czy zostawienie pustej kartki między końcem jednego rozdziału, a początkiem drugiego. Niestety struktura książki nie została dobrze przemyślana. Oczywiście mogło być o wiele gorzej, natrafiłem tylko na dwa zdania, które wymagałyby przeredagowania. Szkoda, że korekta znacznie zaniży ostateczną ocenę tej książki, bo poza wieloma błędami, które kłują w oczy, same historie są ciekawe i warte uwagi. Wspomnę jeszcze o tym co mi się podobało w tym wydaniu, a jest to okładka.
Podsumowanie
Wybrana przez bogów to zbiorek całego dotychczasowego dorobku Przemysława Kubisiaka, w którym znajdziemy utwory lepsze i gorsze, ale we wszystkich dostrzegam spory potencjał. Dla mnie ta antologia to zapowiedź interesującego pisarza, który w przyszłości może stworzyć naprawdę intrygujące dzieło. Gdyby korekta lepiej się spisała można byłoby mówić o wartym uwagi zbiorze utworów Kubisiaka, a tak pozostaje niestety pewien niesmak.
Nasza ocena: 6,2/10
Zbiór kilkunastu historii o rozmaitej tematyce.Fabuła: 7/10
Bohaterowie: 6,5/10
Styl: 6,5/10
Wydanie i korekta: 5/10