Site icon Ostatnia Tawerna

Kolejne kłopoty z filmem „Człowiek, który zabił Don Kichota”

Ciemne chmury jakoś nie chcą się rozwiać nad fantastyczną historią w reżyserii Terry’ego Gilliama. I to na samym początku festiwalu filmowego w Cannes.

Najpierw do sądu wystąpił były producent filmu Paulo Branco, który rości sobie prawa do filmu. Przez to projekcja filmu na zamknięcie największego europejskiego festiwalu filmowego stanęła na chwilę pod znakiem zapytania. W środę francuski sąd zdecydował jednak , że wyjątkowy seans podczas tej imprezy nie wpłynie na dalszy tok sprawy, ale film powinien być wstrzymany do czasu ustanowienia wyroku.

Branco był producentem filmu, a teraz twierdzi, że w 2016 roku został niesłusznie odsunięty od projektu przez samego Gilliama. Adwokat reżysera odpowiada, że Branco nie był godny zaufania i nie wyłożył obiecanych pieniędzy.

Teraz z dystrybucji filmu w USA wycofało się Amazon Studios, z którym Gilliam podpisał umowę w 2015 roku. Dlaczego? Przedstawiciel Amazona odmówił komentarza.

Dodatkowo w miniony weekend Terry Gilliam, który prace nad Don Kichotem musiał przerywać kilkakrotnie w ciągu ostatnich 20 lat, przeszedł niewielki udar. Jego reprezentant potwierdził jednak, że reżyser pojawi się na festiwalu, a obecnie znajduje się w domu i przygotowuje się do wyjazdu do Francji.

Zobacz również: Pierwszy zwiastun filmu „The Man Who Killed Don Quixote” od Terry’ego Gilliama

A zatem, Człowiek, który zabił Don Kichota będzie wyświetlony na zamknięcie imprezy 19 maja, co potwierdziły władze festiwalu. Potem sprawą ponownie zajmie się sąd.

Exit mobile version