Kultowa świąteczna seria Home Alone została przeprojektowana na współczesnego FPS-a, a to dzięki uprzejmości pewnego artysty zajmującego się na co dzień UI. Kevin sam w domu bez wątpienia jest jednym z legendarnych już elementów Bożego Narodzenia, zwłaszcza w polskich domach. Wielu Polaków autentycznie nie wyobraża sobie Wigilii bez obejrzenia klasycznej komedii.
Poniższy projekt w skrócie odpowiada na pytanie: 'Co się stanie, gdy psychotyczne dziecko zostanie samo w domu, a do tego będzie zmuszone do walki z włamywaczami?’. Nikt w zasadzie nie pytał, jednak odpowiedź może okazać się, delikatnie mówiąc ciekawa. Świąteczny klasyk już lata temu został przeobrażony w kilka kiepskich gier wideo. Kevin McCallister od tamtych lat nie powrócił na rynek gier, ciekawe zatem, jak mogłaby wyglądać współczesna produkcja bazowana na serii Home Alone.
Tak więc, pracujący wcześniej przy Batman: Arkham Knight artysta, Simon Brewer, wziął na siebie brzemię stworzenia wizji menu dla hipotetycznej strzelanki Kevin sam w domu. Koncepcyjny tytuł nazwany Home Alone: Siege wyraźnie czerpie inspirację z gier typu Friday the 13th, Evil Dead, czy Dead By Daylight.
Po prawej widzimy Kevina w drużynie obrońców, natomiast Marva i Harry’ego w drużynie bandytów. Reszta menu obejmuje ekwipunek chłopca, w tym strzelbę BB, pistolet do kleju na gorąco i różne gadżety, takie jak puszki z farbą, petardy i inne tego typu pomoce. Zgodnie z grafiką gracze mogliby również wybierać mapę do gry. Co ciekawe, na zdjęciu widoczny jest nie dom rodziny McCallisterów, a Pana Marleya, sąsiada, z którym Kevin nawiązuje przyjaźń w filmie. Najwyraźniej pomysłów na lokacje w takiej grze nie brakowałoby.
Nawet jeśli to tylko jedna grafika, a strzelanka z Kevinem nie powstaje, to fajnie zastanowić się, jak taka produkcja mogłaby potencjalnie wyglądać. Asymetryczna gra multiplayer z cyklu Kevin sam w domu z pewnością wstrząsnęłaby środowiskiem gamingu i nie tylko. Kto wie, mógłby wyjść z tego kawał naprawdę wciągającej rozgrywki, tak jak do dziś widzów wciągają filmy.