Wszystko wskazuje na to, że Kate Beckinsale porzuca franczyzę na dobre. To oznacza, że nie zobaczymy jej w kolejnych filmach z serii Underworld.
Aktorka wystąpiła w pięciu odsłonach i nie zamierza więcej powracać do roli Selene. W rozmowie z portalem Variety przyznała, że już dość czasu spędziła jako łowczyni wilkołaków.
Kręciłam niezależne filmy, gdzie siedziałam na pogiętym dywanie i było to wspaniałe doświadczenie. Grałam również w wielkich widowiskach, przy których praca nie była zbyt przyjemna. Swoją karierę rozpoczęłam od produkcji niezależnych i nie byłam przyzwyczajona do olbrzymich blockbusterów i mojego wizerunku na plakatach filmowych.
We wrześniu ubiegłego roku, Len Wiseman, twórca filmowej serii Underworld, zapowiedział powstanie nowego serialu osadzonego w uniwersum. On sam miał objąć stanowisko producenta. Jak mówił:
Serial będzie dużą odskocznią od filmów. Nie chcę mówić, że jest bardziej „dorosły”, ale na pewno będzie w nim mniej komiksowego ducha.
Jednak od tamtej pory nikt już nie powrócił do tematu serialu. Ale gdyby projekt doszedł do skutku, zapewne Kate Beckinsale, zgodnie ze swoimi słowami, nie powróciłaby do roli Selene.