Długa przygoda ze zdjęciami do najnowszego „Batmana” zmierza ku końcowi. Na drodze kilkukrotnie stawał mu COVID, ale nasz bohater w końcu go pokonał.
Członkowie ekipy grającej bandę złoczyńców napisali, że uch udział w zdjęciach właśnie się zakończył. Wygląda więc na to, że produkcja idzie pełną parą.
Batman nie miał ostatnio szczęścia. Sześć miesięcy opóźnienia to szmat czasu. W marcu przerwano zdjęcia ze względu na ogólnonarodowa kwarantannę, potem okazało się, że we wrześniu zachorował Robert Pattison.
W kwietniu reżyser Matt Reeves mówił tak:
Szło świetnie. Do tej pory nakręciliśmy około jednej czwartej filmu; pozostały nam trzy czwarte. A kiedy nadejdzie odpowiedni czas i będzie to bezpieczne, wrócimy do tego. To był naprawdę ekscytujący okres do odkrywania. Robert jest fantastycznym aktorem, a mamy w filmie tak wielu wspaniałych aktorów! Ta wspólna podróż i poczucie, że próbujemy zrobić coś innego, były naprawdę ekscytujące ”.
Niedawno okazało się, że kaskader zatrudniony przy produkcji filmu miał pozytywny wynik testu na COVID-19. Ponieważ pracował w ekipie, wszyscy bliscy współpracownicy także dostali dwutygodniową kwarantannę. Niestety, nie będą mogli wrócić do pracy aż do świąt Bożego Narodzenia.
Premiera kolejnego filmu o Batmanie została również przełożona dopiero na 2022 rok. Tym razem film ma być bardziej kameralny i noir.