Kontynuacja Jumanji, ku zaskoczeniu wielu, okazała się kasowym sukcesem. Nic więc dziwnego, że Sony postanowiło iść za ciosem i już zapowiedziało kontynuowanie serii.
Karen Gillan podzieliła się swoimi nadziejami związanymi z trzecią częścią Jumanji oraz tym, kogo chciałaby tym razem zagrać. Jumanji: Przygoda w dżungli osadzona została w tym samym wszechświecie co film z 1995 roku, a sama produkcja okazała się kasowym sukcesem.
Nic dziwnego, że Sony idzie za ciosem. Już zapowiedziano kontynuację z tą samą obsadą aktorską, nad produkcją pracować też będzie ten sam reżyser oraz dwóch z czterech scenarzystów, którzy współpracowali nad drugą częścią Jumanji.
Fabuła opiera się na podobnych założeniach co Jumanji z 1995 roku. Z tym, że gra planszowa zmieniona została na grę wideo, która wciąga czwórkę nastolatków, zmuszając ich do stawienia czoła wielu przeciwnościom. Karen Gillan wciela się w atletyczną Ruby Roundhouse, będącą awatarem dla Marthy, społecznie wycofanej i niezręcznej nastolatki.
W jednym z wywiadów Gillan przyznała, że miała inny pomysł na to, kto powinien „grać” postacią Ruby.
Chciałabym zagrać starszego faceta. To byłoby zabawne […]. Grającego postacią Ruby Roundhouse.
Takie zamieszanie, w efekcie którego starszy mężczyzna mógłby w grze grać ślicznym i atletycznym awatarem byłoby zapewne ciekawym wyzwaniem. Twórcy mają jednak różne pomysły na zmiany. Być może jednym z nich będzie przeniesienie świata gry do świata rzeczywistości.
Gillan na te domysły stwierdziła, że:
Byłoby w porządku kręcić film w Nowym Jorku, a nie na Hawajach. Mniej komarów.
Zobacz również: „Jumanji 3” ma już scenarzystów!
A co Wy sądzicie na temat kontynuacji tej serii? Macie jakieś pomysły na ciekawe zamieszanie?