Joel Edgerton powiedział, że Bright jest odwrotnością Gwiezdnych Wojen: Ostatni Jedi. Aktor wspomniał o filmie Netflix, promując swój najnowszy projekt Red Sparrow. Miał kilka słów do powiedzenia o Bright, Netflix i nowych krokach, które branża filmowa podejmuje.
Joel Edgerton powiedział:
Wiem tylko, co zostało powiedziane. Film zarobił jedenaście milionów w pierwszy weekend. Cokolwiek było mówione o produkcji, przyniosła dochód 100 milionów dolarów plus weekend otwarcia. Muszę być szczery, biorąc pod uwagę, że ludzie nie muszą wsiąść do samochodu, kupić biletu i popcornu. Przyszły takie czasy, że wystarczy nacisnąć przycisk odtwarzania na pilocie. Ale według nich liczby tam były. I myślę, że rozbieżność wynika z różnicy między odbiorem publiczności, a sumą punktów Rotten Tomatoes. To prawie odwrotność Gwiezdnych Wojen: Ostatni Jedi. Krytyka plasuje się na poziomie 93% lub 92%, a publiczność dała produkcji około 50 %. Bright, który jest negatywnie odebrany przez krytyków, ma 90% poparcie widowni. Wydaje mi się, że film otrzymał dużo krytycznej nienawiści, ponieważ zmienia krajobraz producentów filmowych. Myślę, że Bright jest filmem, który musi zostać poddany opinii publicznej, a nie oglądany przez pryzmat krytyki filmowej.
Zobacz również: Netflix zapowiedział kolejną część „Bright”
Sequel filmu dostał zielone światło. Ponownie zobaczymy Edgertona i Smitha na ekranie.