Wielu fanów DC było bardzo zadowolonych gdy ogłoszono, że Joe Manganiello zagra Deathstroke’a. Plany związane z jego postacią były ambitne i zakładały kilka filmów z udziałem najemnika. Do tej pory pojawił się tylko w jednej scenie po napisach „Ligi Sprawiedliwości”, ale niedługo to może się zmienić.
Jak podaje serwis The Wrap aktor ma powrócić jako Slade Wilson już w przyszłym roku. Chodzi rzecz jasna o wersję Ligi Sprawiedliwości według Zacka Snydera. Nie jest tajemnicą, że reżyser planował więcej niż tylko jedną krótką scenkę z udziałem Manganiello i nawet nakręcił potrzebny materiał. Niestety gdy ster nad produkcją przejął Joss Whedon wiele fragmentów pozostało w pokoju montażystów. Taki los spotkał także Deathstroke’a.
Na pewno wiele osób ucieszy się na zobaczenie ujęć, które pierwotnie miały pojawić się trzy lata temu, ale to nie wszystko. Niektóre pogłoski mówią jakoby Manganiello wrócił na plan filmu by nakręcić jeszcze więcej materiału. Plotki zaczęły się gdy aktor wziął udział w czwartkowym turnieju Verizon 5G League of Legends: Wild Rift Invitational transmitowanym na Twitchu. Co było w tym niezwykłego? Otóż miał on typową dla Deathstroke’a fryzurę – bardzo jasne, niemalże białe i krótko ostrzyżone włosy. To oczywiście jest tylko plotka, a sam odtwórca roli Slade’a Wilsona raczej na razie nic nie zdradzi. Podczas jednego z niedawnych wywiadów zaznaczył, że nie może zbyt wiele zdradzić przez podpisaną klauzulę poufności.
Oryginalny plan dla Deathstroke’e zakładał powrót już w solowej produkcji z Batmanem, za którą miał odpowiadać Ben Affleck. Niestety z powodu problemów osobistych zrezygnował on wtedy projektu, a nawet roli Mrocznego Rycerza. Za obraz zabrał się następnie Matt Reeves, którego wizja ostatecznie nie będzie powiązana z tzw. DCEU. Niestety dla Joe Manganiello jego postać zupełnie poszła w odstawkę gdy z planu wydawniczego Warner Bros. zniknął sequel Ligi Sprawiedliwości.
Zack Snyder’s Justice League zadebiutuje w przyszłym roku jako czteroodcinkowa mini seria na platformie HBO MAX. Dokładana data premiery na razie nie jest znana.