Site icon Ostatnia Tawerna

Jeden grzech, jeden cierń – recenzja powieści „Popiół i kurz”

Chociaż utwór Popiół i kurz ujrzał światło dzienne już w 2006 roku, wspominamy o nim z okazji premiery najnowszego wydania dzieła, która miała miejsce 4 czerwca bieżącego roku. Jarosław Grzędowicz, zasłużony już w polskiej literaturze fantastycznej autor powieści, mistrzowsko miesza w swoim utworze różne gatunki literackie, tworząc szalenie przewrotny i upiorny obraz świata, o jakim – nie oszukujmy się – chcemy się w końcu czegoś dowiedzieć. Bo kto z nas nie jest ciekawy, co się z nim stanie po śmierci?

Witajcie w świecie Pomiędzy!

Świat Pomiędzy, kraina Półsnu, zaświaty, czyściec – ten „poziom” określany jest różnorako. Jest miejscem, do którego trafiają dusze zmarłych po śmierci. Jest światem równoległym do naszego, materialnego. Nie jest niebem ani piekłem, choć do tego drugiego zdecydowanie mu bliżej. Co może nas tam spotkać? Upiory, zmarli udręczeni tym, że nie mogą się wydostać i w kółko popełniający samobójstwo, wierząc, że to ostatni raz. Inni, niechcący uwierzyć, że nie żyją i szukający powrotu. Demony, potworne zjawy, skeksy – upiorne, ptakopodobne zwiastuny śmierci. Picie zdrowia żywych, z których tam, w równoległym świecie, to zdrowie uchodzi.

Świat Pomiędzy oferuje wiele atrakcji!

„(…) w dzisiejszych czasach i komputery mają dusze.”

W krainie Półsnu wszystko zbudowane jest z Ka – widm, martwych albo półżywych dusz przedmiotów, budynków, roślin, zwierząt – słowem wszystkiego, co nas otacza w świecie żywych. Wizualnie Ka różnią się od ich odpowiedników w świecie materialnym tym, że otacza je swoista aura.

Ludzie za życia nasycają przedmioty swoją energią. Ich Ka jest silniejsze w zaświatach, gdy nasycą je mocniej. Nawet uczucia mają swoje Ka. Złe myśli, zrodzone z nienawiści i złych emocji, przybierają tu postać małych, wstrętnych istot, zwanych myślokształtami.

„Dziwne rzeczy widuję od dziecka.”

Akcja powieści wciąga już od pierwszej strony prologu. Od początku autor uczy nas czujności, zwinnie i dopiero po chwili zmienia narrację w pierwszoosobową. Okazuje się nagle, że czytamy czyjeś wspomnienia, tak pokrętne i szalone, że chcemy jak najszybciej i jak najgłębiej dowiedzieć się wszystkiego o postaci, która opowiada nam swoją historię. Okazuje się ona fascynującym, do końca powieści bezimiennym mężczyzną, niemłodym i niestarym, trochę znudzonym życiem, choć dostrzegamy jeszcze tlące się w nim poczucie misji. Mężczyzną znającym odpowiedzi na wiele niewytłumaczalnych zjawisk. Wraz z rozwojem fabuły powoli, bardzo powoli odkrywamy prawdę.

Bo Grzędowicz uczy nas także cierpliwości. Jeszcze długo nie dowiemy się, o co w tym wszystkim chodzi. Ale wierzcie mi, cierpliwość zostanie nagrodzona…

Choć protagonista czasem nazywa samego siebie Charonem czy Jakubem, żadne z tych imion nie należy do niego w rzeczywistości. Kim więc jest bohater bez imienia?

Jest etnologiem, wykładowcą, schizofrenikiem, świrem, psychopompem. Ten ostatni to ktoś pomagający przedostać się duszom zmarłych na tamten świat. I to jest właśnie główne zajęcie tajemniczego człowieka, który przemawia do nas z kart książki. Przy pomocy specjalnego rytuału odbywa podróże do świata Pomiędzy, aby uwolnić zbłąkane dusze i je przeprowadzić. Dokąd? Cóż, tego nie wie nawet sam Charon.

Tajemnica mnicha

Przyjaciel naszego bohatera, zakonnik Michał, umiera nagle w niewyjaśnionych okolicznościach. Choć psychopomp postanowił porzucić swój zawód uwalniania dusz, musi wrócić do krainy Półsnu, aby zbadać tajemnice i wskazówki, pozostawione mu przez mnicha, którego w koszmarach widuje przybitego do krzyża i oplecionego cierniami. Zewsząd słyszy ostrzeżenie „Uważaj na ciernie”. Odkrywa istnienie starożytnego bractwa Spinofratrów, zaczyna być ścigany przez demony w obu znanych mu światach, zostaje nawet uwięziony w świecie Pomiędzy. Znajomość z piękną, tajemniczą czarownicą – choć wcześniej nie wiedział nawet, że takowe istnieją – tylko wszystko skomplikuje, choć wydaje się, że już bardziej się nie da.

Czy to na pewno tylko fikcja?

Autor jest absolutnym mistrzem rysowania słowami pejzaży, w które się wtapiamy. Wszystkie sceny akcji, wszystkie miejsca i odczucia głównego bohatera opisane są w taki sposób, że niemal czujemy się drugoplanowymi bohaterami powieści. Grzędowicz często posługuje się w tym celu metaforami tak trafnymi, że wyostrzają nasze zmysły i pozwalają wyobrazić sobie świat przedstawiony z najdrobniejszymi szczegółami. Z łatwością widzimy przedstawiane obrazy, słyszymy dźwięki, czujemy zapachy, temperaturę, fakturę, ból… Absolutne mistrzostwo! Najczęściej jednak niezbyt to dla nas przyjemne. Widzimy wiele makabrycznych scen, żywcem wyjętych z obrazów Boscha czy Muncha. Przepełniony grozą fragment z zasuszoną, umarłą przed laty starą kobietą na wózku, karmioną przez swoją upiorną córkę zupą, która ląduje na brudnej bluzce mumii, wylewając się z jej czaszki na długo pozostanie w mojej głowie.

Ponieważ Jarosław Grzędowicz częściowo odpowiada na pytania, które każde z nas sobie kiedyś zadało (Co się z nami dzieje po śmierci? Czy po śmierci zupełnie znikamy? Czy istnieje czyściec?), przez umysł przemyka myśl: może to wszystko to jednak prawda? Nie udowodnimy mu przecież, że się myli. I tu kolejne ukłony w stronę autora Popiołu i kurzu – potrafi nieźle zryć beret.

Grzędowicz stworzył świat, o który ludzkość pyta od wieków, bez pardonu mieszając czytelnikowi w głowie. Umiejscowił w nim wydarzenia, na pozór chaotyczne, dopiero z końcem powieści nabierające sensu. Otwarte zakończenie daje wiele do myślenia.

Nie oceniaj książki po okładce?

Błąd! A już na pewno w tym przypadku. To wydanie jest bowiem wykonane naprawdę rewelacyjnie! Świetna grafika okładki, na której widnieje straszny skeks, dobrze obrazuje, co czeka nas w środku. Budzące grozę i przerażenie ilustracje wewnątrz książki, autorstwa Dominika Brońka, idealnie oddają klimat powieści. A wszyta w grzbiet książki materiałowa tasiemka jest nieoceniona, bardzo praktycznie zastępuje zakładkę i nadaje książce kunsztowny wdzięk. Całość to prawdziwe dzieło sztuki.

Nasza ocena: 9,7/10

Fenomenalna powieść grozy z mocnymi elementami horroru, kryminału i thrillera. Wybitny smaczek dla lubiących takie klimaty czytelników.

Fabuła: 9/10
Bohaterowie: 10/10
Styl: 10/10
Wydanie i korekta: 10/10
Exit mobile version