Site icon Ostatnia Tawerna

„I władzę nad światem obejmie Żmijowe plemię…” – recenzja „Wróżdy” Marcina Sindery

Słowiańska fantasy… Gatunek przaśny, infantylny i, nie oszukujmy się, bardzo przewidywalny. Owszem, znajdziemy perełki pokroju Żółtych Ślepi Mortki, ale w gruncie rzeczy to pozycje tak podobne jedna do drugiej, że nie masz pojęcia czy akurat czytasz Dębskiego, czy może Komudę. I gdzieś na tym polu, z dala od szyldu Fabryki Słów, wychodzi książka Marcina Sindery. Książka, która robi furorę i zmienia wejrzenie na ten przaśny i niskolotny styl. Proszę Państwa, oto Wróżda.

Serial Pingwin na DVD

Czas kiedy bogowie chodzili pośród ludzi…

 Jak każde słowiańskie fantasy, tak i ta książka swój początek bierze w legendarnych dziejach Polski. W czasach, których ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, a po ziemi stąpali bogowie i cały pomiot słowiańskiej mitologii w postaci strzyg, wilkołaków, mamun, widziadeł i innych utopców. Jednak w przeciwieństwie do innych autorów, którzy zazwyczaj serwują nam wycieczkę gdzieś w czasy Mieszka i Bolesława zwanego Chrobrym, Sindera zabiera nas dalej. Do czasów sprzed pierwszych pisanych relacji. Do mrocznych dni IX wieku. I tam, w tych mitycznych czasach, na ziemiach leżących pomiędzy rzekami Vistulą i Viaduią, narodził się Draconis – syn boga Żmija. Jego dzieciństwo nie trwało jednak długo: oto kniaź Popiołowłosy wymordował jego ród, łamiąc święte prawo wiecu. Sam Draconis przeżył dzięki ofiarności matki i przybranego ojca. Poświęcili życie, a stary sługa powiódł młodego chłopaka na północ, do krainy ludzi-wilków. Od tamtego czasu minęły lata. Teraz Draconis przybywa, by dokonać wróżdy…

I powziął on pióro, i odmalował, co jego oczy uwidziały…

 Sindera, jak już wspomniałem, w przeciwieństwie do innych autorów „słowiańskich”, zabrał nas do czasów sprzed najstarszych relacji. Ten zabieg udał mu się wyśmienicie. Dał otwartą ścieżkę do nakreślenia fabuły i stworzenia własnych bohaterów. Nie krępowały go zarówno historyczne wydarzenia, jak i protagoniści. Pisząc swoją powieść zapewne szczodrze zaczerpnął z tych szczątkowych relacji o dawnej wierze i licznych baśni i legend, jak chociażby Baśń o Żelaznym Wilku, czy mit o Popielu. Wszystko to, rzecz jasna, poprzekształcał i stworzył z tego coś naprawdę udanego. Jednak fabuła to nie wszystko. Liczy się też warsztat, a ten u Sindery najlepszy nie jest. Widać, że to pierwsza powieść, bowiem wszędzie są jakieś dziwne, nieskładne zdania, liczne powtórzenia, czy zaburzenia rytmu. Czuć, że autor miał problem z napisaniem tej powieści, że ciężko było utrzymać jednostajne tempo. Jednakże, muszę zaznaczyć, że im dalej w las, tym lepiej. Z każdą stroną czuć, że autor zdobywa doświadczenie. Czyta się to lepiej i szybciej. Mniej też spotyka się te wszystkie niedociągnięcia. Pojawiają się one, rzecz jasna, do samego końca, ale już nie tak obficie jak na pierwszych kartach. Należy też autora docenić za nazewnictwo żywcem wyjęte z dawnych kronik, czy za stosowanie historycznych mian grodów, jak Gniazdo czy Osada Koło Brzegu. No i, rzecz jasna, bohaterowie. Autor popisał się znajomością dawnych imion zarówno słowiańskich, jak i nordyckich. Każdy ma adekwatne do swych przymiotów miano, a to bardzo cieszy. Zostali z resztą też napisani niezwykle sprawne. Są to postaci żyjące, a nie wykazujące pozory życia. Za każdą ciągnie się jakaś jej własna opowieść, która czeka na odkrycie. Nie mniejsze słowa uznania muszę też skierować do wydawnictwa, które pokazało, jak powinno się wydawać fantastykę. Mamy świetną okładkę, dobrą mapę wewnątrz książki, no i obłędne ilustracje pokazujące wypadki z książki. Naprawdę jest to imponujące. Czapki z głów, nie ma co.

Podsumowując, Wróżda to jedna z lepszych pozycji na rynku z gatunku słowiańskiego fantasy. Nie cierpi na wtórność, ani na prostotę. Zawiera zaskakującą głębię, a zapowiedź kontynuacji tym bardziej rozpala wyobraźnię. Warto się zapoznać, nawet jeśli nie lubi się tego typu literatury.

Nasza ocena: 7,6/10

Książka niezwykle udana, warto przeczytać. Polecam.

Fabuła: 8,5/10
Bohaterowie: 7,5/10
Styl: 6/10
Wydanie i korekta: 8,5/10
Exit mobile version